Żywiec w 2016 r. znalazł się na szczycie listy 50 miast w UE o najwyższym poziomie zanieczyszczenia powietrza, którą sporządziła Światowa Organizacja Zdrowia. Wśród nich aż 33 miasta znajdują się w Polsce; oprócz Żywca to m.in. także Pszczyna, Kraków, Katowice, Bielsko-Biała i Sosnowiec.
„Walkę ze smogiem toczymy wieloetapowo. Począwszy od pomocy doraźnej, jak świadczenia z MOPS, dofinansowanie w ramach programu ograniczenia niskiej emisji i udział w projekcie montowania elektrofiltrów kominowych, poprzez działania informacyjno-edukacyjne dla młodzieży, warsztaty ekologiczne i ekologiczne gry miejskie, montaż czujników powietrza i przekazywanie danych w internecie, aż po działania prewencyjne, czyli – czasem niezbędne - kontrole straży miejskiej” – powiedział Szlagor.
Rzecznik burmistrza Mariusz Hujdus powiedział we wtorek PAP, że czujniki rozpoczną pomiary jeszcze w październiku. Dzielnica, w której zanieczyszczenie będzie najniższe, pod koniec sezonu grzewczego zostanie nagrodzona przez magistrat. „Nagrodą może być przykładowo budowa placu zabaw” – wyjaśnił.
70 tys. zł na zakup czujników przekazała miastu piwowarska Grupa Żywiec. Firma podała w komunikacie, że to część działań podejmowanych przez nią na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Wcześniej firma wsparła uruchomienie Centrum Edukacji Ekologicznej w żywieckim magistracie i utworzyła fundusz społeczny, w ramach którego lokalne organizacje mogą realizować wspólne cele m.in. związane z ekologią. Podjęła też współpracę z Żywiecką Fundacją Rozwoju w zakresie wspólnej edukacji ekologicznej w mieście.
„Działanie na rzecz ochrony środowiska naturalnego to jeden z najważniejszych obszarów zrównoważonego rozwoju firmy. Szczególne znaczenie ma tu dla nas Żywiec, bo czujemy się integralną częścią tej społeczności. (…) Zdajemy sobie sprawę, że skuteczna walka o jakość powietrza wymaga kompleksowych rozwiązań. Wierzymy, że działania realizowane w partnerstwie władz miasta, firm i organizacji pozarządowych przyniosą rezultaty” – uważa szefowa działu korporacyjnego Grupy Żywiec Magdalena Brzezińska.
Burmistrz Szlagor podkreślił, że samorządowcy w Żywcu wciąż szukają rozwiązań w zakresie walki ze smogiem. „Te, które mają szansę na powodzenie, wdrażamy w życie. Jednak bez systemowych rozwiązań się nie obejdzie. To państwo musi zadbać, by zniknął problem tzw. ubóstwa energetycznego. To państwo musi sprawić, by opłacało się używać paliw ekologicznych, jak gaz” – powiedział.
Jak podkreślił, samorząd może zrobić wiele na rzecz poprawy jakości powietrza, ale bez pomocy władz centralnych jeszcze przez wiele lat Polacy będą się borykali z problemem smogu.
W województwie śląskim w walkę ze smogiem aktywnie włączył się sejmik - wiosną przyjął uchwałę antysmogową, drugą po małopolskiej. Wprowadziła ona od września br. zakaz stosowania paliw najgorszej jakości, w tym mułów węglowych i tzw. flotokoncentratów. Nakazała też sukcesywną wymianę przestarzałych instalacji cieplnych. Na działania przewidziane uchwałą potrzeba szacunkowo ok. 6-7 mld zł w ciągu dekady.(PAP)