O priorytetach, projektach, wyzwaniach, a także o subwencji oświatowej dla szkół, wdrażaniu nowej podstawy programowej i założeniach matury 2015 z Krystyną Szumilas, minister edukacji narodowej, rozmawia Klaudiusz Kaleta. Wywiad opublikowano w czerwcowym numerze miesięcznika"Dyrektor Szkoły".

Pani Minister, na jakich priorytetowych zadaniach koncentruje się ministerstwo pod Pani przewodnictwem?

Krystyna Szumilas: Są takie obszary, które będą ważne zawsze i są również bardzo istotne dla mnie. To wyrównywanie szans edukacyjnych i podnoszenie jakości kształcenia.

Ale o wyrównywaniu szans edukacyjnych można mówić na bardzo różnych poziomach, zarówno ogólnie, jak i bardziej szczegółowo…

Wyrównywanie szans wymaga konkretnego działania na różnych poziomach edukacji, ale zacząć trzeba od edukacji przedszkolnej. Priorytetem jest upowszechnienie wychowania przedszkolnego.

To projekt długofalowy, który powinien doprowadzić do objęcia edukacją przedszkolną ponad 90% dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. W ostatnich latach wskaźnik upowszechnienia edukacji przedszkolnej rósł zdecydowanie szybciej, niż to miało miejsce wcześniej. Dzisiaj do przedszkoli chodzi 72% dzieci w wieku od trzech do pięciu lat, na wsi – 52,1%; w 2007 r. z wychowania przedszkolnego korzystało 47,3% dzieci w tym wieku, a na wsiach tylko 23%! To duży postęp, ale trzeba ten trend utrzymać, wręcz go przyspieszyć.

Z upowszechnieniem wychowania przedszkolnego wiąże się też oczywiście zmiana sposobów pracy z małym dzieckiem, bo – czy to w przedszkolu, czy w szkole – ma ono prawo do warunków kształcenia i do metod pracy odpowiednich dla swojego wieku. Projekt łagodnego wprowadzenia obniżenia wieku szkolnego – który jest też bardzo istotny w procesie wyrównywania szans edukacyjnych szczególnie dla dzieci z terenów wiejskich – wiąże się nierozerwalnie ze zmianą tradycyjnego myślenia o edukacji szkolnej.

Szkoła dla najmłodszych uczniów nie powinna się kojarzyć ze sposobem uczenia właściwym dla starszych uczniów, z ławkami i rygorem, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Praca z małym dzieckiem wymaga innych metod, bo dzieci mają prawo do tego, aby uczyć się w sposób odpowiedni do ich wieku. Symbolem zmiany są zabawki, które powinny się znaleźć w salach lekcyjnych najmłodszych uczniów, i place zabaw przy szkołach podstawowych.

Mówię o wychowaniu przedszkolnym i obniżeniu wieku szkolnego w kontekście szans edukacyjnych, bo eksperci i badania naukowe potwierdzają, że im wcześniej rozpoczyna się edukację dziecka, tym lepsze potem osiąga ono wyniki na wyższych etapach edukacji i większe są jego szanse na dobrą pracę i na godne życie.

A jakość kształcenia?

To oczywiście drugi temat, który jest niezwykle ważny i ściśle związany z wyrównywaniem szans edukacyjnych. Dziecko powinno mieć dostęp do edukacji na wysokim poziomie bez względu na miejsce, w którym mieszka.

Jednym ze sposobów podnoszenia jakości kształcenia jest zbudowanie nowoczesnej podstawy programowej. Nowa podstawa programowa służy podnoszeniu jakości nie tylko dlatego, że jest napisana w języku wymagań i dokładnie określa, czego uczeń ma się nauczyć w szkole, ale również dlatego, że poprzez zalecenia wskazuje, jak skutecznie uczyć, aby osiągnąć określone w niej cele.

Poprzez zalecenia zwraca uwagę na wykorzystywanie metod aktywizujących uczniów, na konieczność przeprowadzenia doświadczeń i eksperymentów. Pokazuje, jak ważna w praktyce szkolnej są: dyskusja, problemowe przedstawianie treści nauczania, analiza i wyciąganie wniosków. Nowa podstawa programowa nie tylko wskazuje, jak ważna z punktu widzenia skuteczności nauczania jest metoda projektu, ale również wymusza jej powszechne stosowanie poprzez wprowadzenie w gimnazjum obowiązku uczestniczenia ucznia w projekcie. Nie mam wątpliwości, że kluczowe dla podnoszenia jakości kształcenia jest wprowadzenie określonych w zaleceniach metod kształcenia do praktyki szkolnej.

Pełna treść artykułu dostępna jest w Serwisie ABC Oświata