Stanowisko takie prezydent przedstawił po spotkaniu, którego tematem był nowy projekt nowelizacji ustawy o działach. Uchwaloną w grudniu nowelizację ustawy o działach administracji rządowej, która przewidywała m.in. wyodrębnienie nowych działów administracji rządowej: geologia, leśnictwo i łowiectwo oraz centrum administracyjnego rządu, prezydent zawetował. 

Czytaj: Weto prezydenta - leśnictwo nie trafi do ministra rolnictwa, nie będzie podwyżek w rządzie>>

Nowelizacja była konsekwencją ubiegłorocznej reorganizacji Rady Ministrów i zmniejszenia liczby resortów. Według zapowiedzi polityków PiS, miała usprawnić funkcjonowanie rządu. W wyniku rekonstrukcji rządu przeprowadzonej na początku października 2020 r., liczba ministerstw zmniejszyła się z 20 do 14. Część resortów została zlikwidowana, a ich kompetencje przekazano innym - wcześniej istniejącym lub nowo powołanym - ministerstwom. Leśnictwo miało trafić do resortu rolnictwa. 

W uzasadnieniu weta Andrzej Duda stwierdził, że biorąc pod uwagę troskę o ochronę przyrody i lasy w Polsce, wątpliwości budzi zasadność wyodrębnienia z działu administracji rządowej środowisko – nowego działu leśnictwo i łowiectwo. - Odpowiedzialność ministra właściwego do spraw środowiska za obszar leśnictwa i łowiectwa ma długą i dobrą tradycję. W czasie prac parlamentarnych nad przedmiotową ustawą nie padły argumenty w dostateczny sposób przemawiające za proponowaną zmianą. Z tych względów, ta kwestia powinna być przedmiotem ponownej, szerokiej debaty, w czasie której stanowiska przedstawić będą mogły wszystkie zainteresowane strony - stwierdził prezydent w uzasadnieniu decyzji.

Po zawetowaniu ustawy przedstawiciele rządu zapowiadali, że przygotowany zostanie nowy projekt ustawy w tej sprawie. Jednak po spotkaniu z prezydentem premier Mateusz Morawiecki nie powiedział nic o przygotowywanych rozwiązaniach.