W ocenie Krajowej Rady Komorniczej obowiązujący obecnie art. 14 ust. 7 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, który wyłącza część lokatorów spod ochrony przed nieotrzymaniem lokalu socjalnego, narusza zasadę równości wobec prawa i zakaz dyskryminacji.
 

Ministerstwo Sprawiedliwości do propozycji na razie się nie odniosło. Jak poinformował w piątek Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji MS, pismo prezesa Krajowej Rady Komorniczej do resortu jeszcze nie dotarło.


Przyczynkiem do zmiany prawa - jak powiedział rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Robert Damski – są dwie eksmisje, które powinien przeprowadzić komornik z Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) Krzysztof Przybyłowicz.
 

Obie sprawy dotyczą rodzin z nieletnimi dziećmi, w jednej jest też niepełnosprawny dorosły. Ponieważ ludzie ci zamieszkują w nienależących do miasta lokalach, sąd nie przyznał im mieszkania socjalnego.


Eksmisje – na co zwraca uwagę Damski - mogą skutkować rozdzieleniem rodzin: umieszczeniem dzieci w placówce opiekuńczo–wychowawczej; rodziców w noclegowni lub przytulisku.


Dlatego Przybyłowicz eksmisji wykonywać nie chce, bo - jak powiedział w piątek - „sumienie mu w tym przeszkadza”. Jednak zgodnie z prawem musi, bo inaczej „narazi się na odpowiedzialność dyscyplinarną i odszkodowawczą wobec wierzyciela”.


Z prośbą o interwencję w sprawie obu rodzin Przybyłowicz zwracał się do Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwa Sprawiedliwości, prezesa Sądu Rejonowego w Kołobrzegu, władz miasta oraz dwóch posłów. Na razie bezskutecznie.


W przypadku jednej z rodzin wykonanie eksmisji można przedłużyć o 6 miesięcy. W przypadku drugiej takiej możliwości już nie ma i w ciągu miesiąca powinien zostać wyznaczony termin jej wykonania.


Rzecznik Urzędu Miasta Kołobrzegu Michał Kujaczyński powiedział w piątek, że komornik zwracał się o przyznanie rodzinom lokalu tymczasowego, ale miasto takim pomieszczeniem nie dysponuje. „Mamy sześć lokali tymczasowych. Wszystkie są zajęte” – wyjaśnił Kujaczyński.


Jak dodał, jedna z rodzin od maja 2011 r. jest na liście oczekujących na lokal socjalny, ale dotychczas nie było możliwości przyznania jej takiego mieszkania. Druga dopiero w tym roku skompletowała wniosek o wpisanie na tę listę. Ma on być rozpatrzony w maju.


Rzecznik magistratu poinformował, że w Kołobrzegu jest obecnie 180 lokali socjalnych. Wszystkie są zajęte. W kolejce na przydział takiego lokalu czekają 284 rodziny, w tym 51 z wyrokami eksmisyjnymi, w których sąd orzekł przyznanie lokalu socjalnego.


Nowe mieszkania socjalne mogą pojawić się dopiero za kilkanaście miesięcy. Miasto buduje cztery nowe bloki, w których znajdą takie lokale. Pierwszy budynek ma być gotowy w przyszłym roku.