Wsparciem dla urzędów chcących stosować płatności bezgotówkowe jest program Polska Bezgotówkowa, czyli inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych, której celem jest zniesienie kosztów instalacji terminala płatniczego oraz kosztów jego użytkowania przez pierwsze 12 miesięcy od momentu zainstalowania.

Od września rozszerzono ją o urzędy i inne instytucje sektora publicznego, co oznacza, że płatności bezgotówkowej można dokonać m.in. w urzędach gminnych, czy sądach.

Czytaj też: Każdy urząd może przyjmować płatności bezgotówkowe i mobilne>>

W Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii zainaugurowano właśnie II edycję kampanii społecznej „Warto bezgotówkowo”. Jej celem jest upowszechnianie wiedzy o korzyściach bezgotówkowych form płatności wśród osób indywidualnych, firm i instytucji akceptujących płatności.

Kto ma płacić za terminale

Inicjatywa resortu i Fundacji Polska Bezgotówkowa zakłada udostępnienie terminali i płatności za darmo. Zdaniem Tadeusza Kościńskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii to zakończy dylemat, kto ma zapłacić.

- Konsument nie może tego zrobić, urząd też nie może otrzymać mniejszej niż wymagana kwota. Bezpłatne płatności dla urzędów pozwolą im na akceptowanie obrotu bezgotówkowego – ocenia wiceminister. Jego zdaniem edukacja musi obejmować wdrażanie tego systemu i udostępnianie obrotu elektronicznego.

Czytaj też: Jakie są obowiązki w przypadku dokonywania płatności w formie bezgotówkowej?>>

- Niezbędne jest, aby w każdym urzędzie był terminal umożliwiający płatność bezgotówkową – mówi w wywiadzie dla Prawo.pl dr Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa.

 

Katarzyna Kubicka-Żach: Czy sądzi Pan, że będzie wprowadzony obowiązek, żeby urząd miał możliwość przyjęcia płatności bezgotówkowo? Kiedy może to nastąpić?

Dr Mieczysław Groszek: My, czyli Fundacja Polska Bezgotówkowa, chcielibyśmy takiego rozwiązania, ale nie rozumianego jako wyłączne, czyli jedyna forma płatności. Chcemy, aby płatności bezgotówkowe były traktowane na równi z tymi gotówkowymi, co da możliwość wyboru metody płatności przez klientów, czy też, w tym wypadku, petentów.

Aby ta swoboda wyboru była pełna, niezbędne jest, aby w każdym urzędzie był terminal umożliwiający płatność bezgotówkową. W związku z tym zależy nam, aby jak największa liczba urzędów wzięła udział w programie Polska Bezgotówkowa. Urzędy, instytucje i inne podmioty państwowe, które zdecydują się przyłączyć do programu, otrzymają wsparcie ze strony fundacji polegające na pokryciu kosztów związanych z otrzymaniem i instalacją terminala do akceptacji kart oraz miesięcznych kosztów obsługi płatności bezgotówkowych.
 

Póki co wydaje się, że nadal niewiele urzędów administracji umożliwia płacenie bezgotówkowo. Jak to wygląda ze względu na rodzaj urzędu – w których ta forma jest najbardziej, a w których najmniej popularna?

W chwili obecnej 60 procent urzędów posiada już terminale płatnicze. Są jednak takie województwa jak małopolskie, opolskie, pomorskie czy śląskie, gdzie terminale znajdują się aż w 70 procentach urzędów. Te liczby pokazują, że zainteresowanie administracji publicznej płatnościami bezgotówkowymi i programem systematycznie rośnie.

Wygląda na to, że małe urzędy gmin mają najtrudniejszy dostęp do tej formy. Czy to prawda? Jak można im pomóc we wdrożeniu?

Fundacja podejmuje szeroko zakrojone działania marketingowe i edukacyjne mające na celu informowanie o korzyściach płynących z Programu Polska Bezgotówkowa oraz zachęcanie wszystkich instytucji sektora publicznego do przyjmowania płatności bezgotówkowych.

Jakie są realne przeszkody powodujące niewielką popularność płatności bezgotówkowych w urzędach? A może to już mit, że przeszkody są? Może to bardziej dobra wola szefa urzędu?

Wzrost liczby terminali w urzędach administracji publicznej pokazuje, że cieszą się one coraz większą popularnością oraz są odpowiedzią na wymagania interesantów. A jeśli chodzi o dobrą wolę szefa to wystarczy przełamanie pewnego tradycjonalizmu w myśleniu i postawienie kroku w stronę nowoczesności i równouprawnienia różnych sposobów płatności.
Czytaj też: Płatność kartą w urzędzie staje się coraz popularniejsza>>

Czy urzędy zgłaszają problemy dotyczące wprowadzenia tej formy płatności – jakie? A czy są problemy w urzędach, które już ją wprowadziły?

Nie dotarły do nas informacje o problemach. Instalacja i obsługa terminala płatniczego jest dosyć  prosta i intuicyjna. Ponadto każdy z agentów rozliczeniowych oferuje pomoc w kwestiach technicznych związanych z obsługą terminali.

Dla kogo płatność bezgotówkowa jest większą korzyścią – dla płacącego obywatela, urzędnika czy państwa?

Udział w Programie Polska Bezgotówkowa to szereg korzyści dla każdej ze stron. Dla urzędów oznacza to przejrzystość, bezpieczeństwo i zadowolenie klientów, którzy mogą wybrać, czy za daną usługę chcę zapłacić gotówką, czy bezgotówkowo np. za pomocą karty lub telefonu komórkowego. Obywatele natomiast mogą cieszyć się terminalami w każdym punkcie kasowym, związaną z tym faktem wygodą dokonywania płatności i oszczędnością czasu. Z perspektywy państwa i gospodarki, koszty obsługi gotówki są wyższe niż płatności bezgotówkowych. Analogicznie, zwiększając liczbę płatności bezgotówkowych, zmniejszą się koszty emisji i obsługi pieniądza drukowanego.

Z rozwojem nowoczesnych technologii wiąże się często obawa o pracę. Czy za nowymi formami płatności nie kryje się jednak mniejszy udział człowieka, a co za tym idzie zmniejszenie zatrudnienia np. w kasach urzędów i instytucji?

Każdy urząd przystępujący do Programu Polska Bezgotówkowa może otrzymać tyle terminali płatniczych, ile ma własnych punktów kasowych. Wiąże się to z tym, że pracownik urzędu w dalszym ciągu wykonuje swoją pracę przyjmując zarówno płatności gotówkowe, jak i bezgotówkowe. Nie widzę zatem podstaw do obaw o redukcję zatrudnienia w samych urzędach.

Czytaj też Czy istotną zmianą umowy będzie dopuszczenie płatności bezgotówkowej przez intendenta w przypadku, gdy w istotnych postanowieniach umowy przewidziana była płatność gotówką?>>