Swoje poglądy wiceprezes Federacji Inicjatyw Oświatowych przedstawiła podczas panelu "Jak przeciąć węzeł gordyjski oświaty" będącego częścią ścieżki samorządowej II Kongresu Edukacja i Rozwój. Tytułowy węzeł gordyjski zdefiniowała jako brak dostosowania sposobu finansowania oświaty do specyfiki obszarów wiejskich i powiązanie subwencji oświatowej z systemem awansu i wynagradzania nauczycieli. - Pieniądze są liczone na uczniów, a wypłacane w oparciu o wynagrodzenia nauczycieli. Taki system doprowadził do likwidacji pięciu tysięcy małych szkół - mówiła Alina Kozińska-Bałdyga. Przedstawiła kilka rozwiązań tego problemu w tym pomysł, by to resort edukacji finansował wynagrodzenia pedagogów - koncepcję tę popiera m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego. Według Kozińskiej-Bałdygi pogorszy to tylko sytuację, ponieważ ministerstwo zamiast szukać pieniędzy w budżecie, doprowadzi do likwidacji nierentownych, małych placówek. Jej zdaniem samorządy powinny przekazać wszystkie szkoły stowarzyszeniom.

Przekazanie szkoły stowarzyszeniu - wymogi formalne uchwały>>

To dalszy etap decentralizacji - podkreślała ekspertka. Dodała też, że w takiej sytuacji gminy powinny wypłacić nauczycielom rekompensaty inwestycyjne oraz zawrzeć układy zbiorowe z pedagogami. O finansowaniu małych szkół mówił także prof. Antoni Jeżowski, który w swoim wystąpieniu skupił się zwłaszcza na kosztach tworzenia nowych oddziałów. Wyliczył, że szkołą, która jest w stanie sfinansować się ze środków przekazywanych z budżetu państwa w formie części oświatowej subwencji ogólnej dla JST, może być szkoła podstawowa w większym mieście licząca około 132 uczniów (przeciętnie 22 uczniów w oddziale) oraz około 104 uczniów w szkole wiejskiej i w miastach do 5 tysięcy mieszkańców (około 17 uczniów w oddziale). Jeśli chodzi o gimnazja, to 71 uczniów jest w stanie „sfinansować” te zlokalizowane na wsi lub w mieście do 5 tys. mieszkańców (w oddziale przeciętne 24 uczniów), natomiast jednociągowe gimnazjum w większym mieście powinno liczyć ponad 81 uczniów (27 w oddziale)

Szkoły poniżej 100 uczniów dla samorządów nieopłacalne>>

Kongres Edukacja i Rozwój