Rozporządzenia, które zaczną obowiązywać 4 sierpnia to:
- Rozporządzenie ministra finansów z dnia 18 lipca 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej

- Rozporządzenie ministra finansów z dnia 18 lipca 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie sposobu prowadzenia gospodarki finansowej jednostek budżetowych i samorządowych zakładów budżetowych

- Rozporządzenie ministra finansów z dnia 18 lipca 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych

Pierwsze wprowadza zapis, że sprawozdania jednostkowe są sporządzane w szczegółowości: dział, rozdział, grupa paragrafów albo dział, rozdział, paragraf, a sumowaniu podlegają kwoty wyszczególnione w rozdziałach.

Zgodnie z drugim aktem prawnym zarząd jednostki samorządu terytorialnego dokonuje wyboru poziomu szczegółowości projektów planów finansowych samorządowych jednostek budżetowych. Zastrzega, że szczegółowość ta nie może być mniejsza, niż szczegółowość planu wydatków budżetu jednostki samorządu terytorialnego.

Trzecie rozporządzenie precyzuje, które paragrafy w jednostkach samorządu terytorialnego łączą się, i w jakie grupy.

 

Szczegółowość zależna od samorządu

Według Anity Kurdziel, skarbnika gminy Myślenice, każda zmiana powodująca uproszczenia jest zjawiskiem pozytywnym i pożądanym. Jej zdaniem to dobrze, że zmiany dotyczące sporządzania planów finansowych pozostawiają decyzyjność w tym zakresie samym jednostkom samorządu terytorialnego. - Bardzo możliwe, iż część z nich - z różnych powodów zdecyduje jednak o pozostawieniu planów na poziomie obecnej szczegółowości - podkreśliła.

Jak mówił wiceminister finansów Paweł Robaczyński, niektóre samorządy sygnalizowały, że duża szczegółowość jest dla nich właściwa, resort zakłada więc fakultatywność rozwiązań. Czytaj też MF: Odbiurokratyzowanie i oszczędności w budżetach samorządów.

Cenne nawet najmniejsze uproszczenie

Anita Kurdziel przyznaje, że jest to rozwiązanie bardziej pracochłonne, począwszy od samego opracowania planów i wprowadzania zmian, bardzo często obejmujących kwoty rzędu kilku czy kilkunastu złotych. - Zdarzały nam się nawet zmiany obejmujące pozycje w wysokości 1 zł – dodała.
 
Co do uproszczenia pracy skarbników to w ocenie skarbnika Myślenic jest to temat dosyć szeroki. - Z całą pewnością inaczej wygląda ta praca w jednostkach mniejszych, a nieco inaczej w większych – przy czym na pewno nie można powiedzieć, że którekolwiek z nich mają łatwiej – podkreśliła. Jak dodała, dlatego tak cenne jest każde, nawet najmniejsze uproszczenie – nie tylko dla samych skarbników, ale dla całych służb finansowo–księgowych.