Taką ocenę prof. Marek Zirk-Sadowski przedstawił w opinii dla senackich komisji ustawodawczej, praw człowieka, praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej, które w czwartek mają rozpatrywać ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego.

Czytaj: Teraz głosowanie hybrydowe - Sejm uchwalił przepisy na nowe wybory>>
 

Ocenił, że ustawa budzi mniej zastrzeżeń konstytucyjnych niż obecnie obowiązująca ustawa z 6 kwietnia 2020 r. ws. wyborów korespondencyjnych. - W szczególności w pełniejszy sposób zagwarantowano w niej zasadę powszechności wyborów prezydenckich - napisał. 

Zdaniem prezesa NSA, "ustawa narusza nakaz wyłączności ustawy w materii prawa wyborczego, gdyż zbyt wiele kwestii powierzono do uregulowania organom władzy wykonawczej oraz marszałkowi Sejmu". - Ustawa nie gwarantuje ponadto pewności reżimu prawnego, według którego odbędą się wybory, gdyż przyznaje ministrowi zdrowia nieograniczoną w zasadzie kompetencję do zmiany zasad i trybu głosowania, nawet na tydzień przed wyborami - czytamy w opinii. 

NSA ocenił, że przepis, który upoważnia ministra zdrowia, po zasięgnięciu opinii PKW, do zarządzenia wyłącznie głosowania korespondencyjnego na terenie co najmniej jednej gminy lub jej części oraz do określenia sposobu i trybu organizacji tego głosowania "w sposób rażący narusza wzorce konstytucyjne".

Autor opinii zauważa, że konstytucja upoważnia marszałka Sejmu jedynie do wydania postanowienia określającego termin wyborów prezydenckich. Tymczasem zgodnie z nową ustawą w postanowieniu o zarządzeniu wyborów marszałek określa dni, w których upływają terminy wykonywania czynności wyborczych. - Ta regulacja nie budziłaby zastrzeżeń gdyby nie treść zdania przepisu: "termin wykonywania czynności wyborczych wskazanych w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy nie stosuje się" - stwierdza prezes NSA.
I dodaje, że terminy wykonywania czynności wyborczych powinny być określone w ustawie, również gdy jest to ustawa epizodyczna odnosząca się wyłącznie do wyborów prezydenckich przeprowadzanych w 2020 r. - Można wręcz powiedzieć, że ustawodawca w sposób niedopuszczalny przekształcił akt stosowania prawa, jakim jest postanowienie marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów prezydenckich w akt stanowienia prawa - i to akt, który reguluje kwestie należące do materii ustawowej - napisano w opinii prezesa NSA.

Czytaj: Brak publikacji uchwały PKW odsuwa termin zarządzenia wyborów>>