Sprawa spadkobierców Michałowic o unieważnienie decyzji wynikających z reformy rolnej toczy się od 17 lat. Na początku procesu dzieci Barbary Grocholskiej było 10, obecnie pozostało ich sześcioro. Proces ten wstrzymał postępowania cywilne posiadaczy o zasiedzenie w tym obszarze majątku.

Czytaj: NSA: Dwór i ogródek warzywny nie podlegały reformie rolnej

Grunty w Michałowicach zostały przejęte przez państwo w 1948 r. na podstawie dekretu PKWN o reformie rolnej z 1944 r.  Powstało pytanie, czy doszło do bezprawnia? Czy można było zastosować przepisy dekretu? WSA orzekł, że przejęcie gruntów rażąco naruszyło prawo, ale skutki prawne orzeczenia z 1948 r. są nieodwracalne.

Skarga mieszkańców byłego majątku

Mieszkańcy gminy Michałowice pod Warszawą łącznie 1467 uczestników postępowania  wnieśli skargę na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi stwierdzającą nieważność orzeczenia ministra rolnictwa i reform rolnych z 15 października 1948 r. . Skarżyli także orzeczenie wojewody warszawskiego z 27 marca 1948 r. w części dotyczącej nieruchomości ziemskiej „Osiedle Michałowice" oraz „Osiedle Nowe Grocholice", którym to orzeczeniem wojewoda warszawski uznał, że nieruchomość ziemska pn. „Dobra Ziemskie Michałowice" uregulowana w księgach hipotecznych „Osiedle Michałowice", „Osiedle Nowe Grocholice", majątek "Michałowice lit. G", podpada pod działanie art. 2 ust. 1 pkt e) dekretu PKWN z 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej.

Oddalenie skarg

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 21 września 2016 r. oddalił wszystkie skargi.

Sąd uznał, że majątek ziemski rodziny Grocholskich w dniu wydania orzeczenia przez wojewodę warszawskiego nie był nieruchomością rolną, która podlegała przejęciu na cele reformy rolnej w myśl art. 2 ust. 1 pkt e) dekretu PKWN z 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. Zakres przedmiotowy tego przepisu bowiem nie obejmował tych nieruchomości, ponieważ przed 1 września 1939 r. zostały one rozparcelowane z przeznaczeniem na działki budowlane po uprzednim zatwierdzeniu projektu parcelacji przez właściwy organ państwowy. Działki te stanowiły odrębne od nieruchomości ziemskich przedmioty własności, nie podlegające przejęciu przez Skarb Państwa na podstawie art. 2 ust. 1 lit. e) dekretu.

Czytaj: NSA: trudno unieważnić akt nadania ziemi z dekretu PKWN

Prawidłowo zatem Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzją z dnia 17 grudnia 2013 r. stwierdził nieważność decyzji nacjonalizacyjnej.

Skargi kasacyjne do NSA

Od tego wyroku 26 osób złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wśród nich był Rzecznik Praw Obywatelskich, gmina Raszyn, starosta Pruszkowski.

Czytaj: Dekret o reformie rolnej nie wymagał wydawania decyzji administracyjnych

Rzecznik Praw Obywatelskich w skardze kasacyjnej także uważa, że orzeczenie z 1948 r. zostało wydane z rażącym naruszeniem dekretu o reformie rolnej. Jednak w postępowaniu administracyjnym nie uwzględniono faktu, że przez prawie 70 lat od wydania orzeczenia nastąpiło wiele zdarzeń, które uniemożliwiają zwrot nieruchomości byłym właścicielom – przynajmniej pewnej ich części.

 


Wielu rolników – mieszkańców Michałowic - nabyło działki na podstawie dekretu. Nieruchomości te były sprzedawane, darowane, dziedziczone. Kolejne działki były oddawane w użytkowanie wieczyste przez Skarb Państwa, jak i przez gminę Michałowice (po komunalizacji gruntów z lat 90.). Na niektórych gruntach zbudowano drogi publiczne, które – zgodnie z art. 2 a ustawy o drogach publicznych – zawsze powinny stanowić własność Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego.

Nieodwracalne skutki prawne

Wszystko to powoduje, że skutki prawne orzeczenia z 1948 r. należy traktować jako nieodwracalne - w tej części, w jakiej nieruchomości objęte nacjonalizacją zostały później nabyte od Skarbu Państwa bądź gminy przez mieszkańców Michałowic lub nastąpiły inne zdarzenia, które uniemożliwiają zwrot (np. budowa drogi publicznej).

Czytaj: NSA odrzucił skargi kasacyjne ws. interpretacji dekretu o reformie rolnej

Zdaniem Barbary Błońskiej z Biura Rzecznika, wyrok WSA nie zabezpiecza praw słusznie nabytych tych osób, które działając w zaufaniu do orzeczeń nacjonalizacyjnych układały swoje sprawy majątkowe. Wyrok WSA w sposób oczywisty destabilizuje ich sytuację prawną oraz podważa poczucie bezpieczeństwa prawnego obywateli. Osoby te w dobrej wierze nabyły grunty, dokonały wielu inwestycji i nakładów, a obecnie, z uwagi na podważenie orzeczenia nacjonalizacyjnego, znajdują się w bardzo niepewnej sytuacji.

Inni uczestnicy zwracali uwagę, że jeszcze w 1932 i 1933 roku dokonano parcelacji i sprzedaży części majątku. Wobec tego reforma rolna nie mogła objąć nabywców przedwojennych i ich rodzin.

NSA oddala skargi i uchyla wyrok

Naczelny Sąd Administracyjny 22 października br. uchylił wyrok WSA z 21 września 2016 r.

- Nie było podstawy do stwierdzenia nieważności orzeczeń z 1948 roku z powodu rażącego naruszenia prawa - stwierdził sędzia sprawozdawca Jan Tarno.

Sędzia Tarno przypomniał, że o rżącym naruszeniu prawa decydują trzy przesłanki:

  1. oczywistość naruszenia prawa
  2. charakter naruszonego przepisu oraz
  3. skutki, które wywołuje decyzja

Oczywistość naruszenia prawa polega na sprzeczności między treścią rozstrzygnięcia a przepisem prawa, stanowiącym jego podstawę prawną. W sposób rażący może zostać naruszony przepis, który nie wymaga stosowania wykładni prawa.

Oczywistość naruszenia prawa

W tej sprawie nie można mówić o oczywistości naruszenia art. 2 ust.1 lit.e) Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z kilku powodów. Dlatego, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1990 r. jest dowodem, że przepis ten nie był jasny. Co więcej - Trybunał Konstytucyjny w tym wyroku inaczej wyłożył ten przepis niż później orzecznictwo sądów administracyjnych. - Intencją ustawodawcy było przeznaczenie nieruchomości na cele reformy rolnej, które są lub mogą być wykorzystane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie, z tym, ze przez inne podmioty - cytował NSA.

NSA akcentuje słowo "może być". TK powiedział, że odpowiednie zakwalifikowanie nieruchomości ma się odbywać na przepisach z lat 40. XX wieku. Tymczasem nowa wykładnia powstaje w latach 90., i jest rozwijana przez rozszerzenie wedle kryterium rażącego naruszenia prawa. W wyroku z 2015 r. TK 46/13 Trybunał zwrócił uwagę na konsekwencje upływu czasu pomiędzy wydaniem decyzji, którą się potem weryfikuje pod kątem rażącego naruszenia prawa. Ale według kryteriów współczesnych.

Pojęcie "rażące naruszenie prawa" jest prawnie niedookreślone, więc trzeba stosować wykładnię ścieśniającą.

Czytaj: Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, sygn. akt SK. 22/2001.

Sąd nie odniósł się do decyzji z 13 kwietnia 2010 r. , dlatego, że decyzja była oceniona w wyroku prawomocnym WSA. Teraz organ będzie związany tym orzeczeniem. Sąd nie wypowiedział się co do działek sprzedanych przed podjęciem dekretu PKWN. Decyzje administracyjne nie dotyczą nieruchomości sprzedanych przed wejściem w życie dekretu.

Konsekwencja wyroku

- Wyrok NSA oznacza, że reprywatyzacja gruntów w majątku w Michałowie została uchylona - mówi adwokat Anna Graboś, reprezentująca spadkobierców Barbary Grocholskiej. - Ten wyrok jest precedensowy i może być powołany we wszystkich innych postępowaniach reprywatyzacyjnych, które się toczą. Rażącego naruszenia przepisów prawa nie można podawać przy ocenie decyzji związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej PKWN.

Czytaj: SN: organ administracyjny rozstrzyga o zwrocie dóbr zabranych przez PKWN

Jak przyznaje Anna Graboś ten wyrok przekreśla dotychczasową linię orzeczniczą w sprawie skutków reformy rolnej. Sprawa będzie przedmiotem ponownego rozpoznania, ale przy założeniu, że organ jest związany wykładnią dokonaną przez NSA.

RPO: wyrok jest korzystny dla mieszkańców

Rzecznik Praw Obywatelskich ocenił, że Naczelny Sąd Administracyjny w swym wyroku zajął stanowisko jeszcze dalej idące, niż to sam przedstawił. Zdaniem NSA, kwestia „nieodwracalności skutków prawnych” jest bezprzedmiotowa, gdyż w sprawie tej nie można mówić o nieważności decyzji nacjonalizacyjnej z 1948 r.

W ocenie Rzecznika wyrok jest bardzo korzystny dla mieszkańców Michałowic. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie związany poglądem NSA, że decyzja nacjonalizacyjna z 1948 r. nie została wydana z rażącym naruszeniem prawa (a zatem może pozostać w obrocie i wywoływać skutki prawne). 

Sygnatura akt I OSK 1279/18, wyrok z 22 października 2018 r.