Sąd Najwyższy dodał w uchwale, że postanowienia zawarte w umowie z bankiem, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 k.c.

Czytaj też: Dr Bednarczyk: Przysłowia dla Izby Cywilnej na Nowy Rok, z życzeniem rozwiązania problemu frankowiczów

Pytanie rozstrzygnięte przez SN dotyczyło kwestii ważności umów w kwestii  kredytu indeksowanego do waluty obcej, w których bank może jednostronnie określać kurs tej waluty, bez odniesienia do obiektywnych kryteriów.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Chodziło o to, czy taką umowę można uznać za nieważną na podstawie ogólnego przepisu kodeksu cywilnego, według którego zapisy umowy nie mogą się sprzeciwiać " naturze stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego", czy też w takim przypadku można mówić o nieważności ze względu na tzw. klauzule abuzywne, czyli z powołaniem się na przepis K.c. stanowiący, iż "postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne)".

W orzecznictwie sądów powszechnych zachodzi rozbieżność w ocenie charakteru tych postanowień.  

Czytaj też: Koszty pozaodsetkowe związane z kredytem konsumenckim >

Dotyczy tylko konsumentów

Sąd Apelacyjny w Warszawie, który skierował zagadnienie do Izby Cywilnej stwierdził, że rozumienie nieważności odnosi się jednak tylko do konsumentów.

Rozstrzygnięcie tej kwestii  ma znaczenie dla szeregu kolejnych podobnych spraw, ale również takich, w których na przykład umowa kredytu ma charakter mieszany, gdy część kredytu przeznaczona jest na cel niekonsumencki, związany z działalnością gospodarczą, lub gdy status konsumenta przysługuje tylko jednemu z kredytobiorców.

 

 

Zdaniem wiceprezesa Związku Banków Polskich Tadeusza Białka sąd nie orzekał w sprawie kredytów udzielanych przedsiębiorcom, mówił tylko o pewnych sytuacjach, w których może być tzw. mieszana konfiguracja. To znaczy -  cel kredytu jest częściowo konsumencki, częściowo gospodarczy.

- Nawet w takim przypadku SN kazał indywidualnie to badać, czy mamy do czynienia z kryteriami, które zostały ocenione jako nieobiektywne - zaznaczył prezes Białek. Stwierdzenie, że to orzeczenie jest zielonym światłem dla biznesu jest nieprawdziwe i jest daleko idącą nadinterpretacją.

Sprawdź też: Podatkowe różnice kursowe przy kredytach (pożyczkach) >

Dotychczasowe orzecznictwo

Dotychczas w orzecznictwie Sądu Najwyższego tego rodzaju zagadnienie prawne nie zostało rozstrzygnięte.

Wprawdzie w wyroku z 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14 (OSNC 2016/11/134) oraz w wyroku z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14 Sąd Najwyższy oceniał konstrukcję umowy kredytu bankowego indeksowanego, ale nie dokonywał analizy umowy kredytu indeksowanego pod kątem zgodności z właściwością (naturą) stosunku zobowiązaniowego (art. 353[1] k.c.). Ponadto, w wyroku z 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, Sąd Najwyższy dostrzegł problem zgodności tego rodzaju umów z zasadą swobody umów, ale z uwagi za zakres podniesionych zarzutów kasacyjnych, nim się nie zajmował.

 

Sygnatura akt III CZP 40/22, poprzednio III CZP 33/21, uchwała z 28 kwietnia 2022 r.