Zapowiada, że najpóźniej na początku następnego tygodnia propozycja trafi na biurko ministra.

Panie Profesorze, kiedy można się spodziewać pierwszych efektów prac Komisji Kodyfikacyjnej?

Przypomnijmy, że Komisja ukonstytuowała się prawie dwa miesiące temu, więc dość niedawno. Już na pierwszy spotkaniu zadaliśmy sobie pytanie co jest najpilniejszą kwestią i ustaliśmy, że najpierw zaproponujemy projekt w tym właśnie zakresie, a następnie wyznaczymy cele - zagadnienia do uregulowania w perspektywie krótko- i średniookresowej. Można powiedzieć, że kończy ten pierwszy etap.

Czytaj: Kara bez celów wychowawczych nie jest skuteczna - kodeks karny do poprawki >>

Co w takim razie było tym najpilniejszym priorytetem?

Kwestia, której świadomi byli wszyscy członkowie naszej Komisji, ale też minister sprawiedliwości, bo prace w ministerstwie w tym zakresie również się toczyły się i toczą nadal. Chodzi o to, że szereg zmian, które nastąpiły w ostatnich latach w prawie karnym, jest nie tylko przejawem skrajnego, irracjonalnego populizmu, który powoduje przewlekłości spraw i zupełnie niepotrzebne koszty, ale też - co jest większym problem - szereg z tych zmian jest niekonstytucyjnych albo sprzecznych z prawem międzynarodowym.

Nasuwa się wielokrotnie wskazywana przez obrońców i sędziów możliwość bezwzględnego dożywocia, która weszła w życie, przypomnijmy, 1 października 2023 r.

Ale nie tylko. Przecież duża część tej październikowej noweli naruszała proces stanowienia prawa karnego, wynikający z regulaminu Sejmu, ale też ten mający zakorzenienie w orzeczeniach Trybunał Konstytucyjnego, kiedy on jeszcze funkcjonował. To wszystko powoduje, że nawet zmiany, które teoretycznie wydają się być neutralne, grożą tym, że ktoś kiedyś - gdy nastąpią zmiany w TK - złoży skargę konstytucyjną i orzeczenia oparte o nie trafią do kosza. A to grozi chaosem. Dlatego pilnie przejrzeliśmy te zmiany pod kątem proceduralnej niekonstytucyjności, materialnoprawnej niekonstytucyjności albo sprzeczności z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Pracowaliśmy bardzo intensywnie, by wyłapać to wszystko, co jest najbardziej rażące i wymaga pilnej reakcji, choćby ze względu na to, że ustawa obowiązuje kilka miesięcy i nadal większość tych przepisów nie jest jeszcze stosowana, ze względu na to, że surowsze prawo może być stosowane jedynie do czynów popełnionych pod jego rządami. Wyjątkiem jest może przepadek samochodów.

Czytaj też w LEX: Przepadek pojazdu mechanicznego - czy więcej szkody niż pożytku? >

Prace są już zakończone?

Tak, trwa jeszcze redagowanie projektu, analizowane są przepisy związkowe, które powinny być rozważone, ale jest duża szansa na to, że jeszcze w tym tygodniu, a najpóźniej na początku następnego, projekt zostanie przekazany ministrowi. Przy czym - podkreślam - mówimy o projekcie Komisji Kodyfikacyjnej, który obejmuje zarówno prawo karne materialne, proces karny, prawo karne wykonawcze, Kodeks wykroczeń. Generalnie zmiany polegają na tym żeby zawiesić - czyli uchylić przepisy lub wrócić do wcześniejszego brzmienia tych przepisów, które budzą kontrowersje konstytucyjne, tak by dać sobie czas na dalsze zmiany, zgodnie z zasadami legislacji i przyjąć je w sposób konstytucyjny.

 

Magdalena Budyn-Kulik, Patrycja Kozłowska-Kalisz

Sprawdź  

Jak rozumiem - w kontekście, przykładowo, październikowej noweli m.in. Kodeksu karnego, chodzi o przesuwanie vacatio legis wrzutką do noweli k.p.c?

Przypomnijmy - wrzutką proceduralną, która jest sprzeczna z elementarnymi zasadami stanowienia prawa karnego. Ale oczywiście nie tylko, bo wcześniejsza nowelizacja Kodeksu karnego również była przyjęta w trybie niekonstytucyjnym, bo ominięto przepisy kodeksowe dotyczące prac sejmowych, jeszcze wcześniej kiedy taką nowelizacje przyjęto, w podobny sposób, prezydent skierował ją do tego swojego, czyli obecnego, Trybunału Konstytucyjnego, który uznał ją za niekonstytucyjną. A parę miesięcy później zrobiono niemal to samo, z tymi samymi przepisami i nowela została przez prezydenta podpisana. To oznacza, że te przepisy, szczególnie w tej części materialnoprawnej, są niekonstytucyjne.

O bezwzględnym dożywociu już mówiliśmy, jakie jeszcze zmiany są planowane?

Dotyczą np. kwestii związanych z wiekiem małoletniego - bo przypomnijmy, że od października 2023 r. 14-latek za zabójstwo kwalifikowane może odpowiadać jak dorosły. Chcemy też przywrócić racjonalne granice kary pozbawienia wolności, bo zagrożenia, na skutek nowelizacji, poszły kilkukrotnie w górę. Sankcje w naszym projekcie zostają zracjonalizowane, a jako maksymalną karę wskazujemy 25 lat pozbawienia wolności, 30 lat jako karę nadzwyczajnie obostrzoną. Proponujemy usunięcie przepisu dotyczącego kradzieży szczególnie zuchwałej, przy przepadku pojazdów proponujemy fakultatywność i zasadę współmierności, ale też - przywrócenie równości broni, chodzi o wszystkie te regulacje, które wzmacniały pozycję prokuratora i powodowały, że mógł on wpływać na decyzję sądu.

Czytaj też w LEX: Przyczyny i możliwe skutki powrotu kradzieży szczególnie zuchwałej do Kodeksu karnego >

 

A co ze słynnym art. 53 k.k., dotyczącym dyrektywy kary, z którego usunięto cele wychowawcze?

Nasza propozycja zakłada wycofanie się z tej zmiany, zresztą do tej pory trudno mi uwierzyć w to, że ktoś mógł coś takiego wymyśleć. Wracamy więc do normalnego, cywilizowanego orzekania z kar z uwzględnieniem i prewencji indywidualnej, i zasady winy, i prewencji generalnej. Co więcej, w naszej propozycji zakładamy, że sędziów nie można traktować jak dzieci, czy urzędników - czyli usuwamy kazuistyczne przepisy o przesłankach obciążających, okolicznościach łagodzących, ale też instrukcje dotyczące liczenia grzywny itp. Tym bardziej, że takie kazuistyczne przepisy generują błędy sądowe, które oznaczają uchylanie wyroków, nowe postępowania - co trwa i generuje koszty. W zakresie procesu karnego jest też regulacja, która cywilizuje wpływ nielegalnych dowodów do postępowania karnego, czyli art. 168a i kolejna kwestia - tymczasowe areszty - proponujemy m.in. podniesienie progu surowej kary, która jest przesłanką do jego zastosowania. Przy czym, powtarzam, na razie ta nasza propozycja to łagodzenie kantów, to nie jest jeszcze ostateczna regulacja. Kolejną kwestią jest wzmocnienie prawa do obrony przy stosowaniu środków zapobiegawczych, usunięcie sprzeciwu prokuratura, który obecnie wstrzymuje np. wyjście za poręczeniem majątkowym. Jeśli chodzi o procedurę karną, to mamy jeszcze jeden ważny element - Polska od wielu lat nie realizowała dyrektywy dotyczącej prawa do obrony, przepisy były przygotowane w 2015 r. przez ówczesną Komisję Kodyfikacyjną i przez osiem lat nikt do nich nie wrócił. Na szybko próbujemy spełnić przynajmniej wymogi minimalne w tym zakresie.

Czytaj też w LEX: Relacje między dyrektywami wymiaru kary z art. 53 k.k. w kontekście możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji przy wymierzaniu kary w procesie karnym >

To znaczy?

Chodzi o osoby podlegające szczególnej ochronie, ale też zmianę klasyfikacji związanej z osobą podejrzaną i tej, której formalnie postawiono zarzuty. Teraz zajęliśmy się sprawami najbardziej rażącymi, w kolejnym kroku podejmiemy decyzje, jakie propozycje będziemy przedkładać w terminie krótko- i środniookresowym.