Projekt znalazł się już w wykazie legislacyjnym prac rządu, a o tym, że jest przygotowywany pisaliśmy w związku z odpowiedzią ministra finansów na pismo Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Przypomnijmy, szef prokuratury domagał się uruchomienia ponad 196 mln zł na wyrównanie wynagrodzeń prokuratorów i asesorów prokuratorskich w okresie od stycznia do października 2023 r. Wskazywał też, że będzie potrzebował ok. 40 mln zł na wypłacenie wynagrodzeń zgodnych z Prawem o prokuraturze, za listopad i grudzień 2023 r. Powołał się przy tym na wyrok TK z 8 listopada br., w którym Trybunał stwierdził niekonstytucyjność przepisów ustawy okołobudżetowej określających podstawę wynagrodzeń dla sędziów (referendarzy, asesorów) w 2023 r. Jeśli nie byłoby noweli ustawy, sytuacja będzie precedensowa, bo zaburzona zostanie zasada równości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, przejawiająca się w tym, że wynagrodzenie zasadnicze prokuratorów prokuratur rejonowych i okręgowych jest równe wynagrodzeniu zasadniczemu sędziów w takich samych jednostkach organizacyjnych sądów powszechnych, a w przypadku prokuratur regionalnych - sędziów apelacyjnych itd.  

Z czego to wynika? Zgodnie z Prawem o Prokuraturze i Prawem o ustroju sądów powszechnych podstawą wynagrodzenia sędziów (i powiązanych zawodów - referendarzy, asesorów) oraz prokuratorów ma być  przeciętne wynagrodzenie w II kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - czyli na 2023 r. - 6156,25 zł. Tymczasem w tegorocznej ustawie okołobudżetowej wskazano dla obu grup zawodowych - 5444,42 zł. Podobne rozwiązanie planowane jest na 2024 r. - w projekcie okołobudżetówki (który jest już w Sejmie) znowu zaproponowano stałą kwotę 6114,08 zł. Zgodnie z ustawami ustrojowymi powinno to być już 7005,76 zł. Ale zaczęło się już w 2021 r. od zamrożenia, a w 2022 r. od stosowania podstawy z II kwartału 2022 r.

Czytaj: MF studzi nadzieje prokuratorów: Na razie nie ma podstaw do wyższych wynagrodzeń >>

Założenie? Zasada równości wynagrodzeń utrzymana  

Z założeń noweli opublikowanych w wykazie wynika, że prace nad projektem miałyby się zakończyć jeszcze w tym roku. Ma on na celu zachowanie dalszej jednolitości wynagrodzeń sędziowskich i prokuratorskich.

- Z dniem opublikowania powołanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego poddane kontroli przepisy zostały derogowane z systemu prawnego, a tym samym bezspornie skuteczne stały się przepisy ustaw ustrojowych określające podstawy ustalania wynagrodzeń sędziów. Powyższe argumenty przemawiają za przyjęciem nowelizacji ustawy z dnia 1 grudnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 w celu zapewnienia jednolitości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów w 2023 r. - zaznaczono.

MF wątpliwości nie ma - wyrok TK dotyczy sędziów, nie prokuratorów

Minister finansów w swojej odpowiedzi, do której dotarło Prawo.pl, zaznaczył, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie odnosi się do art. 10 ustawy okołobudżetowej, dotyczącego wynagrodzeń prokuratorskich. To - jak wskazał - oznacza, że artykuł ten obowiązuje (w odróżnieniu do przepisów dotyczących wynagrodzeń sędziów), a podstawą wynagrodzeń prokuratorów w 2023 r. nadal jest 5444,42 zł.

Jak dodawał, trudno też domniemywać, że jest inaczej z uzasadnienia, bo Trybunał Konstytucyjny poczynił w nim jedynie "pewne spostrzeżenia o powiązaniu wynagrodzeń prokuratorów z wynagrodzeniami sędziowskimi". Minister Magdalena Rzeczkowska zaznaczyła, że nastąpiło to w miejscu, gdzie TK opisuje przedmiot kontroli, a nie dokonuje oceny zgodności przepisów z Konstytucją. Przyjęte wzorce kontroli - jak dodaje - czyli przepisy Konstytucji, dotyczą wynagrodzeń sędziów sądów powszechnych, SN i TK, a nie prokuratorów. Minister wskazała również, że Konstytucja nie zawiera analogicznych regulacji odnośnie prokuratorów.

- Powrót do zasad ogólnych wskutek wyroku TK dotyczącego wynagrodzeń sędziowskich nie ma wpływu na wynagrodzenia prokuratorów ustalone ustawą okołobudżetową - pisze.

 

Potrzebna jest autopoprawka do ustawy na 2024 r.

Jacek Skała, prokurator, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP, zwraca uwagę, że powinna być też natychmiastowa autopoprawka do projektu ustawy okołobudżetowej na rok 2024 r., co umożliwiłoby w styczniu naliczenie wynagrodzeń w sposób prawidłowy - zgodny z wyrokiem TK oraz ustawami Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze.

- My, wobec nierozwiązania sprawy przez rządzących kontynuujemy akcję pozwów. W zaistniałej sytuacji rekomendujemy obejmowanie powództwami również roku 2023, którego dotyczy wyrok Trybunału. Nieustannie działa nasza specjalistyczna komórka budżetowa, która zajmuje się wyliczeniami wysokości roszczeń. Wystarczy zwrócić się do nas drogą mailową, aby otrzymać instrukcje, co do sposobu postępowania. Dla spraw zawisłych w sądach znaczenie nie do przecenienia ma stanowisko Prokuratury Krajowej, która w piśmie z 15 listopada 2023 zwróciła się o zabezpieczenie na poczet roszczeń 200 mln zł za rok bieżący i kolejnych 218 mln zł za lata 2021-2022. Odbieramy to jako uznanie słuszności roszczeń prokuratorów, choć wiemy, że w kasie prokuratury brak jest środków na wypłaty. Dlatego apelujemy do prokuratorów okręgowych, aby nie kwestionowali jak dotychczas in meritum słuszności roszczeń, gdyż wchodziliby w kolizję ze stanowiskiem Prokuratury Krajowej - podsumowuje prokurator Skała.