Chodzi o wydane we wtorek 5 maja orzeczenie niemieckiego Trybunał Konstytucyjnego, w którym sprzeciwił się on wydanemu w grudniu 2018 r. przez Trybunał Sprawiedliwości UE wyrokowi akceptującemu działania Europejskiego Banku Centralnego w ramach prowadzonego od 2015 r. programu kupowania obligacji państwowych. To pierwszy przypadek, w którym Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał, że działania i decyzje organów UE były sprzeczne z europejskimi przepisami kompetencyjnymi. Dlatego zdaniem FTK nie mają one w Niemczech mocy prawnej.

Czytaj: KE: Prawo unijne ponad krajowym, wyroki TSUE trzeba wykonywać>>

- W celu zapewnienia jednolitego stosowania prawa Unii jedynie Trybunał Sprawiedliwości, powołany w tym celu przez państwa członkowskie, jest właściwy, by stwierdzić niezgodność aktu instytucji Unii z prawem Unii - podkreślono w oświadczeniu służb prasowych TSUE.
Trybunał Sprawiedliwości UE zaznaczył też, że rozbieżność opinii co do ważności aktów unijnych instytucji między sądami państw członkowskich mogłaby podważyć jedność unijnego porządku prawnego. A to przyniosłoby uszczerbek pewności prawa. - Podobnie jak wszystkie organy państw członkowskich sądy krajowe są zobowiązane do zapewnienia pełnej skuteczności postanowień prawa Unii. Jedynie w ten sposób może zostać zagwarantowana równość państw członkowskich w ramach utworzonej przez nie Unii - czytamy w oświadczeniu TSUE.

 

MS: Niemcy popierają nasze stanowisko

Wydanie przez niemiecki Trybunał tego orzeczenia zostało natychmiast zauważone przez kierownictwo polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, które uznało za wsparcie dla stosowanej przez polskie władze interpretacji, że nie wszystkie wyroki unijnego Trybunału Sprawiedliwości są obowiązujące w państwach członkowskich. 

– Orzeczenie Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, że w sporze dotyczącym sądownictwa racja jest po stronie polskiego rządu, polskiej Konstytucji i państw członkowskich Unii Europejskiej. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wydał bardzo ważny wyrok, który dotyczy również Polski. Od kilku miesięcy jako polski rząd mówimy jasno, że UE nie może przekraczać kompetencji, które państwa członkowskie przekazują jej w traktatach – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podczas zorganizowanej 5 maja br. wideokonferencji prasowej.  

Czytaj: Wiceminister: Trybunał Konstytucyjny zdecyduje, czy Polska będzie wykonywać wyroki TSUE>>

- Wszystkie organy UE działają na podstawie i w granicach prawa unijnego, również w takim zakresie działa TSUE. Gdzie organy unijne przekraczają swoje kompetencje, tam wkraczają trybunały konstytucyjne poszczególnych krajów członkowskich. Powiedział to niemiecki TK w swoim orzeczeniu i powtórzył swoje wcześniejsze wyroki – stwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. 

Przypomniał, że w 2019 r. niemiecki TK jednoznacznie wskazał, że jeżeli TSUE przekracza prawo, państwo członkowskie nie ma możliwości wykonania wyroku. Natomiast w 2009 r. niemiecki TK zastrzegł do wyłącznej kompetencji Niemiec jako państwa członkowskiego UE uprawnienia dotyczące wymiaru sprawiedliwości.