Trybunał Konstytucyjny ogłosi wyrok w sprawie skargi konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Komunikacyjno-Spedycyjnego TYCHY wydany na posiedzeniu niejawnym, w sprawie zgodności art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. f ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 1 i art. 176 Konstytucji.

Komornik sądu rejonowego wszczął egzekucję przeciwko osobie fizycznej, niebędącej nigdy wspólnikiem skarżącej spółki. Referendarz sądowy postanowił przyjąć do akt rejestrowych spółki zawiadomienie o zajęciu udziałów tej osoby fizycznej. Skarżąca spółka wniosła zażalenie o uchylenie postanowienia referendarza sądowego, wskazując na oczywistą bezpodstawność i bezprawność czynności dokonanej przez referendarza. Od zażalenia uiszczono wymaganą opłatę. Sąd rejestrowy uwzględnił zażalenie i odmówił przyjęcia do akt rejestrowych informacji o zajęciu udziałów osoby trzeciej, niebędącej wspólnikiem skarżącej spółki, oraz ustalił, że każdy z uczestników postępowania ponosi koszty związane ze swym udziałem w sprawie. Rozstrzygnięcie to, w zakresie kosztów, zostało zaskarżone przez skarżącą spółkę. Sąd okręgowy oddalił zażalenie wskazując, że - zgodnie z art. 520 § 1 k.p.c. - ogólną zasadą w postępowaniu rejestrowym jest ponoszenie ciężarów przez każdego z uczestników postępowania we własnym zakresie. Ewentualne prawo do zwrotu kosztów w zakresie uchylonego postanowienia uzależnione jest zgodnie z kwestionowanym przepisem od oczywistego naruszenia prawa i stwierdzenia tego naruszenia przez sąd, co w sprawie tej nie miało miejsca. Zdaniem skarżącej spółki, w polskim ustawodawstwie przyjęto generalną zasadę, że strona przegrywająca proces cywilny jest zobowiązana do wyrównania przeciwnikowi procesowemu poniesionych kosztów. Inne uregulowanie tej kwestii mogłoby być zdaniem skarżącej spółki sprzeczne z Konstytucją. Specyfika postępowania rejestrowego sprawia, że w sprawach z tego zakresu generalnie nie można mówić o stronie przegrywającej, gdyż uczestnikiem jest wyłącznie wnioskodawca, chyba że jest to postępowanie wywołane zażaleniem związanym z naruszeniem prawa przez sąd rejestrowy. Kwestionowany przepis jak wskazuje skarżąca spółka przewiduje, że sąd z urzędu zwraca stronie całą uiszczoną opłatę od skargi na orzeczenie referendarza sądowego w razie jej uwzględnienia z powodu oczywistego naruszenia prawa i stwierdzenia tego naruszenia przez sąd. Regulacja ta uzależnia więc prawo do zwrotu poniesionych przez uczestnika postępowania kosztów sądowych nie tylko od faktu uwzględnienia skargi, lecz - dodatkowo - od stwierdzenia przez sąd, rozpoznający skargę na orzeczenie referendarza sądowego, że orzeczenie to zapadło z oczywistym naruszeniem prawa. Ustawodawca, uzależniając prawo do zwrotu kosztów od dodatkowego kryterium w postaci oczywistego naruszenia prawa, doprowadził do sytuacji, w której pewnej części orzeczeń strona może nie skarżyć zdając sobie sprawę, iż nie otrzyma zwrotu kosztów procesu. Stan taki narusza prawa strony określone w art. 45 ust. 1, art. 176 i art. 77 ust. 1 Konstytucji - podkreśla skarżąca spółka.

Źródło: www.trybunal.gov.pl