Skarga została wniesiona przez litewskiego polityka, którego prywatne rozmowy z innymi politykami były podsłuchiwane przez służby bezpieczeństwa, a następnie ujawnione w trakcie procedury impeachmentu ówczesnego prezydenta Litwy Rolandasa Paksasa.

Odtworzenie publiczne taśm

Skarżący bezskutecznie usiłował zaskarżyć legalność podsłuchu jego rozmów, sądy krajowe uznały je za przeprowadzone zgodnie z prawem i zasadne. Niektóre zapisy rozmów zostały odtworzone na publicznej rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym, a tym samym dostały się do mediów. Skarżący uznał to za naruszenie jego prawa do poszanowania życia prywatnego.
Trybunał nie podzielił stanowiska skarżącego. Ochrona prawa do życia prywatnego (art. 8 Konwencji o prawach człowieka) nie wyklucza niejawnego monitorowania rozmów obywateli przy spełnieniu warunków wymaganych prawem oraz z zastrzeżeniem, iż podsłuch realizuje ważne cele publiczne.

Pierwszeństwo interesu publicznego

Podsłuch rozmów skarżącego był prowadzony zgodnie z ustawą, w związku z postępowaniem karnym w sprawie przemytu materiałów strategicznych dla kraju i został zatwierdzony przez sąd. Zapis podsłuchanych rozmów został ujawniony przed Trybunałem Konstytucyjny w toku procedury impeachmentu. W tym przypadku przysługujące skarżącemu prawo do prywatności musi zostać zważone w stosunku do prawa mediów do przekazywania informacji na temat ważnych spraw publicznych (jaką jest bezsprzecznie procedura odwołania urzędującego prezydenta) oraz w stosunku do prawa społeczeństwa do otrzymywania takich informacji. Trybunał przyznał pierwszeństwo interesowi publicznemu nad prywatnym interesem skarżącego i uznał, iż ograniczenie jego prywatności było niezbędne w demokratycznym społeczeństwie dla ochrony praw innych osób.
Trybunał stwierdził jednakże naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego skarżącego w odniesieniu do przecieku do mediów rozmowy skarżącego przeprowadzonej z lokalnym biznesmenem, która nie została ujawniona w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Podsłuch legalny
Omawiany wyrok dotyczy dość delikatnej kwestii, jaką jest prowadzenie postępowań przeciwko ważnym politykom państwowym. Jak widać – sama idea prowadzenia niejawnej kontroli rozmów nie jest sprzeczna z ochroną praw podstawowych, przy zastrzeżeniu spełnienia określonych warunków zastrzeżonych w ustawie. Jeżeli podsłuch jest legalny, a zapis rozmowy dopuszczony w charakterze dowodu przed sądem, polityk nie może zasłaniać się swym prawem do prywatności. Prawo to musi ustąpić przed nadrzędnym interesem społeczeństwa w uzyskiwaniu informacji na temat sytuacji politycznej w kraju i poczynań swych reprezentantów. Prawo to musi także ustąpić przed zasadą jawności postępowania sądowego, w którym zapis podsłuchanej rozmowy stanowi dowód w sprawie. Każda osoba, decydując się na rozpoczęcie kariery politycznej, musi być świadoma tego, że może stać się osobą publiczną. Prywatność polityka jest chroniona w mniejszym stopniu niż zwykłego obywatela, zwłaszcza w kontekście spraw publicznych.
Sygnatura akt: wyrok z 31 lipca 2012 r. , w sprawie nr 36662/04, Drakšas przeciwko Litwie.
Katarzyna Warecka