Jak informuje Biuro Prasowe Sądu Najwyższego, wniosek o zwołanie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów wpłynął 12 maja br. Kilkunastu sędziów napisało, że jest konieczność przeprowadzenia dyskusji w celu podjęcia uchwały o wyborze I prezes Sądu Najwyższego w zakresie nieuregulowanym przepisami prawa.

Potrzeba przywrócenia dawnych treści?

Zgromadzenie Ogólne ma dyskutować nad wnioskiem o zwrócenie się do stosownych organów o podjęcie zmian legislacyjnych oraz przeprowadzenia dyskusji i podjęcia uchwały w sprawie sposobu zarządzania Sądem Najwyższym po upływie kadencji Pierwszej Prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz przedłużającym się stanem epidemii.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym z 20 grudnia 2019 r., która weszła w życie 13 lutego br. usunęła z tego aktu przepis mówiący o tym, że wybór I prezesa musi być zakończony uchwałą Zgromadzenia. Teraz wystarczy przekazanie listy kandydatów prezydentowi. I tak tez uczynił sędzia Aleksander Stępkowski, przewodniczący Zgromadzenia.

Czytaj: Izba Dyscyplinarna po raz kolejny odmawia osądzenia sędziego>>

Chodzi o art. 13 ustawy o SN. Przed lutową zmianą głosił, że niezwłocznie po wybraniu kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego przekazuje Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej uchwałę, wraz z protokołem głosowania.

- Wniosek o to, by dokonać przedstawienia kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w formie uchwały Zgromadzenia Ogólnego, nie znajdował podstaw normatywnych - wyjaśnił sędzia Aleksander Stępokowski, obecnie nowy rzecznik SN. - Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o sygnaturze K 3/17 stanowi, że sposób, w jaki Zgromadzenie Ogólne przedstawia listę kandydatów na Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, określa ustawa. Został on określony w obowiązującym art. 13 § 7 ustawy o Sądzie Najwyższym, który nie przewiduje podejmowania w tej kwestii uchwały. Nigdy też takiej uchwały nie podejmowano pod rządami Konstytucji RP z 1997 r., co łatwo można stwierdzić zapoznając się z opublikowanymi protokołami z przebiegu głosowania i wyboru kandydatów - podkreśla rzecznik.

Kwestie organizacji pracy

W złożonym wniosku do I Prezes nie wymieniono bieżących ważnych spraw, związanych z epidemią, takich choćby jak propozycja pracy zmianowej, która zastąpiłaby obecnie obowiązującą pracę rotacyjną (jeden tydzień praca, następny tydzień - postój) w Sądzie Najwyższym. Wtedy posiedzenia i rozprawy odbywałyby się od 9 godziny do 20.30.

Jeszcze innym problemem wymagającym dyskusji, jak powiedzieli nam sędziowie Izby Karnej, jest sprawa akt dyscyplinarnych radców prawnych, adwokatów i innych zawodów prawniczych. Izba Karna ma je rozpatrywać w wyznaczonych już terminach w sierpniu, ale sędziowie izby Dyscyplinarnej zwlekają z ich przekazaniem. Twierdzą, że tylko oni są uprawnieni rozpatrywać kasacje korporacyjne. Innego zdania są koledzy z izby Karnej, według których przekazanie akt powinno nastąpić na podstawie zarządzenia prof. Małgorzaty Gersdorf, byłej I Prezes.

Zgromadzenie będzie jawne, jeśli się odbędzie

Problemem może być jednak kworum. Ustawa o SN przewiduje, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów zbiera się w składzie przynajmniej 3/4 składu każdej Izby i tyle osób jest potrzebnych, by podjąć uchwałę.  A tymczasem wielu sędziów dojeżdża z rożnych części kraju, a część pobrała urlopy w "okienko" między Bożym Ciałem 11 czerwca a wolną sobotą.

Biuro prasowe wyjaśnia, że dzień 12 czerwca 2020 r. był jedyną możliwą datą posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego  z uwagi na konieczność dochowania zawartych w Regulaminie SN terminów.

Co więcej - Regulamin Sądu Najwyższego w § 25 ust. 2 obliguje Pierwszego Prezesa SN do zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego w ciągu 30 dni od złożenia pisemnego wniosku, natomiast zgodnie z § 25 ust. 1 o terminie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego zawiadamia sędziów z co najmniej 14-dniowym wyprzedzeniem.

W odpowiedzi na złożone wnioski przedstawicieli mediów, Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska wyraziła zgodę na śledzenie obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego.

Dziennikarze, ale nie więcej niż 15 osób jednocześnie przebywających w sali będą mieli możliwość przysłuchiwania się obradom Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN - informuje Martyna Łuczak z Biura Prasowego SN.