Czy jest to poprawne działanie? Sprawa spółki amerykańskiej daje odpowiedź na to pytanie. Spółka zaciągnęła kredyt w wysokości 8 mln od Banku BPH S.A. Poręczyło kredyt 6 osób na wekslu. Spółka przestała istnieć, bank zwrócił się do byłego członka zarządu i jednego z poręczycieli Zbigniewa R. o zapłatę. Pozwany wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty twierdząc, że powinna być zgoda małżonki na poręczenie wekslowe. A ponadto bank PKO , który został następcą prawnym Banku BPH nie ma zdolności procesowej. Warto przypomniec, że 29 września 2007 r. doszło do podziału Banku BPH przez wydzielenie polegające na przeniesieniu części majątku tego Banku w postaci zorganizowanej części przedsiębiorstwa na Bank PKO, który oświadczył, że wstępuje do sprawy w miejsce poprzednika prawnego w związku z nabyciem wierzytelności kredytowej.
Po otrzymaniu zarzutu od nakazu zapłaty, został złożony przez Zbigniewa R. wniosek o przywróceniu terminu. Sąd I instancji przywrócił termin przeprowadzenia dowodu, aby ustalić, czy była zgoda żony czy też nie. Ekspertyza podpisu żony Zbigniewa R. wykazała, że jest on autentyczny. Następnie sąd oddalił jego skargę.
Sąd Apelacyjny nakazał Zbigniewowi R. zapłacić 8 mln, wobec tego jego pełnomocnik złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Problem polega na rozstrzygnięciu, czy odpowiedzialność poręczyciela wobec pierwszego banku przenosi się na jego następcę prawnego. Gdyby okazało się, że nie, to nastąpiłoby zablokowanie procesu i Zbigniew R. nie musiałby spłacać kredytu.
W skardze podkreślono, że nawet SN nie zajął jednolitego stanowiska w tej sprawie. Chciaż wypowoadał sie na ten temat w uchwale z 22 lutego 2006 r.: "W świetle reguł semantycznych znaczenie art. 788 k.p.c. nie budzi większych
wątpliwości; stosuje się go do wszystkich przypadków następstwa prawnego.
Zawarte w nim unormowanie obejmuje wszelkie tytuły egzekucyjne, tj. sądowe i
pozasądowe. W doktrynie, podobnie jak w judykaturze, w zasadzie jednolicie
wskazuje się na brak istotnych argumentów, które pozwalałyby wyłączyć a limine
stosowanie tego przepisu do jakiegoś rodzaju tytułów egzekucyjnych (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2004 r., III CZP 9/04, OSNC 2005, nr 6, poz. 98). Takie wykluczenie wymagałoby normatywnego wyszczególnienia".
Sąd Najwyższy w wyroku z 26 marca br.  oddalił skargę kasacyjną. Sędzia Mirosław Bączyk podkreślił, że podziela stanowisko wypowiedziane przez SN 12 kwietnia 2012 r., gdy przyznano, że następstwo prawne niesie ze sobą następstwo procesowe. W sprawie kasacyjnej i wekslowej zadłużenie jest oczywiste. Gdyby okazało się, że bank PKO nie może występować przed sądem w tej sprawie, to BPH mógłby od niego żądać nie spłaconego kredytu.

Wyrok SN z 26 marca 2014 r., sygnatura akt III CSK 181/13