Obydwa projekty przewidują poszerzenie kręgu uprawnionych do występowania przed sądami cywilnymi i administracyjnymi w roli pełnomocników stron. Tę funkcję mogłyby pełnić osoby, które ukończyły wyższe studia prawnicze w Polsce i uzyskały tytuł magistra lub ukończyły studia prawnicze za granicą, uznane w naszym kraju. Taka osoba musiałyby mieć obowiązkowo ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności pełnomocnika. Jedynie w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego pełnomocnikami stron byliby wyłącznie adwokaci i radcy prawni. Projektodawcy przez poszerzenie kręgu osób świadczących usługi prawnicze chcą zwiększyć dostęp do nich. Ich zdaniem, zapewni to wzrost konkurencyjności na rynku, i w efekcie spowoduje spadek cen usług prawniczych.
Ministrowie podkreślili, że rząd konsekwentnie realizuje działania mające na celu zwiększenie dostępności do zawodów prawniczych i polepszenie sytuacji na rynku tych usług. 25 marca 2009 r. weszła w życie rządowa nowelizacja ustawy Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz ustawy Prawo o notariacie. Zawarto w niej rozwiązania dostosowujące ustawy samorządowe do wymogów określonych w wyrokach Trybunału Konstytucyjnego. Zmieniła ona też przepisy dotyczące przeprowadzania naboru na aplikacje: adwokacką, radcowską i notarialną. Chodziło o usprawnienie naboru, precyzyjne wskazanie zakresu egzaminu na aplikacje, a także zmianę formuły egzaminu zawodowego. Obecnie nabór na aplikacje, szkolenie i egzaminy zawodowe przeprowadza się na podstawie znowelizowanych przepisów. Mechanizmy zawarte w tych przepisach wskazują na większe możliwości dostępu do zawodów prawniczych oraz umożliwiają korzystanie z innych niż aplikacja dróg dochodzenia do nich.
Rząd zauważył również, że projekt poselski i komisyjny, chociaż przenoszą na szkoły wyższe odpowiedzialność za przygotowanie prawników do funkcjonowania na rynku usług prawniczych, nie zawierają propozycji dotyczących systemu ich kształcenia. Dlatego w tym obszarze obydwa projekty wymagają uzupełnienia.
Wprawdzie rząd nie może bezpośrednio wpływać na los poselskich projektów ustaw, jednak takie stanowisko oznacza w praktyce parlamentarnej, że kluby reprezentujące rządową większość nie powinny już popierać tych projektów. Aż do wniesienia do Sejmu rządowego projektu oraz skierowania ich wszystkich do prac w jednej komisji.