Rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku prowadzi postępowania, w których bada działania prokuratorów z trzech jednostek – gdańskiej prokuratury okręgowej oraz dwóch rejonowych – w Kwidzynie i Gdańsku-Wrzeszczu. W drugiej połowie sierpnia, gdy postępowania były wszczynane, prokuratura informowała, że rzecznik ma 30 dni na ich przeprowadzenie.
Jak wyjaśniła w środę rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Barbara Sworobowicz, wiadomo już, że żadnego ze wspomnianych postępowań nie da się zakończyć w terminie 30 dni. Rzeczniczka dodała, że przepisy umożliwiają przedłużenie postępowań „z uwagi na szczególne okoliczności, niezależne od prowadzącego postępowanie”.
Sworobowicz poinformowała, że w ramach postępowań rzecznik musi m.in. uzyskać wyjaśnienia od osób istotnych dla sprawy, a tych czynności nie udało się dotąd wykonać; część z nich zaplanowano na przyszły tydzień. Rzeczniczka powiedziała, że trudno przewidzieć, jak długo ostatecznie potrwają postępowania wyjaśniające.
Rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku bada m.in. działanie prokuratorów z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, która do 3 lipca, przed przejęciem sprawy przez prokuraturę okręgową, zajmowała się sprawą Amber Gold. Chodzi tu m.in. o szeregowego prokuratora oraz obecnego i byłego szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz (w lutym 2011 roku doszło do zmiany na tym stanowisku), którzy nadzorowali prace swoich podwładnych.
Jak informował 27 sierpnia prokurator generalny Andrzej Seremet, decyzje procesowe prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz zapadające w sprawie Amber Gold w latach 2009-11 były "nietrafne merytorycznie". Jak mówił, wiele faktów świadczy o "niedoskonałości" pracy tej prokuratury, która najpierw odmówiła śledztwa, po uchyleniu tej decyzji przez sąd postępowanie umorzyła (to także zostało uchylone), a następnie podjęto decyzję o zawieszeniu dochodzenia i zwlekano z jego odwieszeniem.
18 września Krajowa Rada Prokuratury wyraziła zgodę na odwołanie szefowej prokuratury w Gdańsku-Wrzeszczu ze stanowiska.
Oprócz postępowania w sprawie prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz, rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku zajmuje się też sprawą śledczego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, który sprawował nadzór nad postępowaniami Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. W ramach tego wątku wyjaśniana jest głównie kwestia związana z przetrzymaniem dokumentu, który nakazywał podjęcie z zawieszenia postępowania w sprawie Amber Gold prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz.
Kolejne postępowanie obejmuje działania śledczych z Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie - jednostka ta zajmowała się sprawą innego przestępstwa popełnionego przez Marcina P. Jak informowały media, w sprawie tej chodziło o wyłudzenie kredytów, a prokuratorzy przychylili się do wniosku Marcina P. o dobrowolne poddanie się karze.
Jedno z postępowań prowadzonych przez rzecznika zakończyło się 5 września skierowaniem do sądu dyscyplinarnego przy Prokuraturze Generalnej wniosku o postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator z jednostki Gdańsk-Oliwa, która zajmowała się jedną ze spraw Marcina P. Wiceszefowa tej prokuratury - zdaniem rzecznika - popełniła błąd podtrzymując decyzję swojego podwładnego, który wydał zgodę na dobrowolne poddanie się karze przez Marcina P.
PAP
Przedłużą się postępowania wyjaśniajace wobec prokuratorów
Przedłużą się prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego gdańskiej prokuratury postępowania wyjaśniające w sprawie prokuratorów zajmujących się w przeszłości sprawami spółki Amber Gold i jej prezesa Marcina P.