Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański powiedział w piątek, że 16 marca prokuratura wznowiła postępowanie sprawdzające, którego celem jest zbadanie, czy zachodzi podejrzenie przestępstwa przekroczenia uprawnień przez prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego przez wyznaczenie do sprawy składu sędziowskiego niezgodnego z przepisami. Tej treści zawiadomienia od osób fizycznych wpływały do prokuratury, która 15 marca po tygodniowym postępowaniu sprawdzającym odmówiła wszczęcia śledztwa uznając, że nie ma podejrzenia popełnienia przestępstwa.

Według Dziekańskiego, o uchyleniu decyzji odmownej postanowił szef Prokurator Okręgowy w Warszawie Paweł Wilkoszewski. "Prokurator Okręgowy uznał, że decyzja o odmowie jest przedwczesna, bo należy jeszcze zgromadzić dodatkową dokumentację w tej sprawie. Decyzja o odmowie opierała się na komunikacie wydanym przez Trybunał Konstytucyjny, który podał motywy postanowienia prezesa TK o wyznaczeniu 12-osobowego składu. Prokurator Okręgowy uznał, że należy zbadać nie tylko komunikat, ale też oryginalną dokumentację Trybunału na ten temat - wszelkie pisma, oświadczenia i opinie" - poinformował rzecznik. Potwierdził informację TVN24, że po uchyleniu decyzji zmienił się prokurator prowadzący tę sprawę.

Jak podkreślił, nowa ustawa o prokuraturze nie zmieniła nic w możliwościach i uprawnieniach szefa prokuratury okręgowej co do zmiany postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa. "Również pod rządami starej ustawy taka decyzja w tym samym trybie mogła być uchylona. Teraz mamy więc dalsze czynności sprawdzające, a nie śledztwo w sprawie lub przeciw; nikomu nie przedstawiono żadnych zarzutów - a gdyby do tego miało dojść, to w pierwszej kolejności należałoby wnieść do TK o uchylenie immunitetu sędziego Trybunału. W ramach tych czynności gromadzona jest dokumentacja. Na tym etapie możliwe jest przesłuchiwanie jedynie autorów zawiadomień, ale prokurator uznał, że nie ma takiej potrzeby.

Opozycja żąda wyjaśnień
Decyzja prokuratury, o której w czwartek informował TVN24, oburzyła polityków Platformy. W piątek rano, tuż po rozpoczęciu obrad Sejmu, wiceszef klubu PO Andrzej Halicki wystąpił z wnioskiem o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów. "Klub PO wnosi o zwołanie Konwentu Seniorów i umożliwienie (...) złożenia informacji przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro na temat zmiany decyzji prokuratury i prób szantażu wobec prezesa Trybunału Konstytucyjnego, pana sędziego Rzeplińskiego: na jakiej podstawie, jakim prawem i kto wydał decyzję o zmianie postępowania wobec prezesa TK" - mówił Halicki.

Później poinformował, że w tej sprawie wystąpi do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z wnioskiem o przedstawienie przez Ziobrę informacji na temat wznowienia postępowania wobec prezesa TK. Jak mówił, rozmawiał już na ten temat z Kuchcińskim. "Marszałek Sejmu poprosił mnie o złożenie tej prośby, tego oczekiwania klubu PO, na piśmie. Konwent odbędzie się prawdopodobnie we wtorek na ten temat, bo sam marszałek poprosi o informacje Zbigniewa Ziobrę. Myślę, że również prezes Kaczyński tą kwestią się zainteresuje, bo w dość dziwacznym świetle stawia to samego prezesa Kaczyńskiego" - zaznaczył Halicki.

Przypomniał, że również Ziobro brał udział w czwartkowym spotkaniu liderów partii politycznych u marszałka Sejmu, po którym szef PiS deklarował wolę prowadzenia dalszego dialogu z opozycją w sprawie sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Lider PO Grzegorz Schetyna, komentując działania stołecznych śledczych wobec Rzeplińskiego, ocenił, że "Polska przyjmuje w życiu publicznym standardy putinowskie". - Nie może tego zrobić inaczej niż przez wszczęcie procedur, któremu temu służą. Do prokuratury wpłynęły zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez pana Rzeplińskiego. Prokurator działając na zasadzie i w ramach prawa musiał uruchomić procedurę, która służy weryfikacji zasadności tych zawiadomień - powiedział Ziobro. - Prokuratura w sprawie pana Rzeplińskiego musi działać na zasadzie prawa. Jeżeli ma działać na zasadzie prawa musi wszcząć stosowane postępowanie. W związku z tym, że wpłynęły zawiadomienia prokurator wszczął postępowanie sprawdzające i nie mógł postąpić inaczej - dodał prokurator generalny.

Ziobro zaprzecza
Wymysłem Grzegorza Schetyny nazwał minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro twierdzenia szefa PO, jakoby wszczęto postępowanie prokuratorskie przeciwko prezesowi Trybunału Konstytucyjnego Andrzejowi Rzeplińskiemu. - Grzegorz Schetyna wprowadził w błąd opinię publiczną; chciałbym wierzyć, że został przez kogoś wprowadzony w błąd - powiedział Ziobro na zwołanej w MS konferencji prasowej. Dodał, że słowa lidera PO "służą zapewne temu, by zaognić sytuację polityczną w kraju, zamiast zgodnie z wyciągniętą ręką rządu, szukać dialogu i porozumienia".
Ziobro powiedział, że zgodnie prawem warszawska prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające. - Tyle i tylko tyle - oświadczył minister.  (ks/pap)

Dowiedz się więcej z książki
Postępowanie karne
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł