- Zmiany te mają na celu stworzenie  prokuratorom i pracownikom prokuratury warunków pracy niezależnych od wpływów zewnętrznych, w tym politycznych. Jako prokurator p.o. Prokuratora Krajowego deklaruję, iż będę gwarantem niezależności prokuratorów. Moim celem jest przywrócenie postrzegania służby prokuratorskiej jako służby na rzecz Obywateli w duchu przestrzegania zasad praworządności i bezstronności -napisał prok. Bilewicz.

Zapewnił też, że dołoży wszelkich starań, aby polscy prokuratorzy mieli możliwość wykonywania pracy zgodnie z własnym sumieniem, wiedzą i przepisami, w godnych warunkach, a nadto czerpali z tego satysfakcję.

Czytaj: Prof. Bodnar powołuje prokuratorów, prokurator Barski mówi o bezskutecznych nominacjach >>

Batalia o władzę w PK

Swoista dwuwładza w prokuraturze trwa od 12 stycznia, kiedy to obecny minister sprawiedliwości prokurator generalny prof. Adam Bodnar wręczył dotychczasowemu prokuratorowi krajowemu Dariuszowi Barskiemu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. W efekcie - według opinii przygotowanych dla PG - Barski od 12 stycznia 2024 r. pozostaje w stanie spoczynku, sam kluczowy przepis miał mieć charakter epizodyczny. Barski, podobnie jak część prawników, uważa natomiast, że nie ma ku temu podstaw - bo przywoływany przepis ma charakter przejściowy. Na p.o. prokuratora krajowego powołany został prokurator Jacek Bilewicz, co też część prokuratorów podważa wskazując, że nie ma ku temu podstaw prawnych.

Jak wygląda to w praktyce? 26 stycznia resort sprawiedliwości poinformował, że prokurator generalny powołał na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześcioro prokuratorów zdegradowanych w 2016 r.: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie Annę Adamiak, prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola Andrzeja Janeckiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie Artura Kassyka, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Krakowie Marka Jamrogowicza oraz prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marzenę Kowalską.

MS podkreśliło, że tym samym "prokurator generalny wykonał pierwszy krok na drodze przywracania godności prokuratorom byłej Prokuratury Generalnej, którzy w 2016 roku zostali zdegradowani przez Zbigniewa Ziobro do jednostek najniższego szczebla". - Wówczas zdegradowanych zostało łącznie 124 prokuratorów - przypomniano w informacji MS. W odpowiedzi na to prokurator Dariusz Barski oświadczył, że nie kierował do Prokuratora Generalnego wniosków o powołanie na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej  tych prokuratorów. - W związku z tym wskazane nominacje są bezskuteczne z uwagi na brak wniosku uprawnionego w tym względzie organu, którym jest Prokurator Krajowy. Jednocześnie apeluję do prokuratorów wykonujących czynności w Prokuraturze Krajowej i innych prokuraturach wszystkich szczebli oraz urzędników prokuratury o przestrzeganie obowiązującego prawa - wskazał.

Czytaj: Szykuje się dyscyplinarka dla prokuratora Ostrowskiego >>

 

Wniosek o uchylenie zarządzenia m.in. w sprawie prok. Bilewicza

Barski, oraz pozostali zastępcy Prokuratora Generalnego (mianowani za czasów PiS) zwrócili się do prof. Bodnara o uchylenie jego zarządzenia zmieniającego organizację pracy Prokuratury Krajowej. Chodzi o zarządzenie w sprawie ustalenia zakresu czynności Prokuratora Generalnego, Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego i pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego.

Jak wskazali czerpie ono normatywną podstawę z art. 13 1 i 3 Prawa o prokuraturze, zgodnie z którym: Prokurator Generalny kieruje działalnością prokuratury osobiście lub za pośrednictwem Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia oraz par. 3: Kompetencje i zadania Prokuratora Generalnego wynikające z ustaw może również realizować upoważniony przez niego Prokurator Krajowy lub inny zastępca Prokuratora Generalnego. Prokurator Generalny wydaje w tym zakresie stosowne zarządzenie.

- Nie może normować zakresu czynności podmiotu określonego jako „p.o. Pierwszy Zastępca Prokuratora Generalnego — Prokurator Krajowy”. Podmiot taki nie występuje w polskim porządku prawnym, a możliwości jego powołania i wykonywania przez niego jakichkolwiek ustawowych zadań nie przewiduje nie tylko Prawo o prokuraturze i inne regulacje odnoszące się do struktury i funkcjonowania prokuratury, ale polski porządek prawny w ogólności. Z natury rzeczy więc osoba, która miałaby być piastunem tej nieistniejącej funkcji, nie może zostać upoważniona przez Prokuratora Generalnego do żadnych czynności, jak i nie może realizować własnego zakresu kompetencji, bo taki nie istnieje - wskazali.

Dodali, że obejmowanie ramami zarządzenia Prokuratora Generalnego zadań i czynności "rzekomo przynależnych temu podmiotowi, z pominięciem regulacji odnoszących się do obsadzonej zgodnie z przepisami prawa funkcji Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego, stanowi oczywisty błąd, skutkujący wydaniem, z jednej strony niekompletnego, z drugiej — obejmującego zbędne regulacje, aktu".