Sprawa dotyczy podawanych przez media informacji dotyczących alimentów sędziego Żurka, jakie płaci na dwoje dzieci.
- Informuję, że sprawa ze skargi pani Barbary W., dotycząca sędziego Waldemara Żurka, która wpłynęła do Krajowej Rady Sądownictwa w dniu 24 lutego 2017 r., była przedmiotem prac zespołu Komisji do Spraw Etyki Zawodowej Sędziów Asesorów Sądowych Krajowej Rady Sądownictwa. Zespól zapoznał się ze skargą Pani Barbary Wawrzykowskiej i załączonymi do niej dokumentami oraz przeanalizował zawarte w niej zarzuty i wysłuchał obszernych wyjaśnień sędziego Waldemara Żurka. Na podstawie rekomendacji zespołu, Krajowa Rada Sądownictwa na posiedzeniu w dniu 4 kwietnia 2017 r. stwierdziła, że nie znalazła podstaw do zainicjowania przeciwko Panu Sędziemu Waldemarowi Żurkowi postępowania dyscyplinarnego oraz nie stwierdziła naruszenia przez Pana Sędziego Waldemara Żurka zasad etyki sędziów. Jednocześnie Krajowa Rada Sądownictwa uznała, że kwestie majątkowe, których dotyczyła skarga, powinny być rozstrzygnięte przez sądy, przed którymi aktualnie toczą się stosowne postępowania cywilne – napisał w komunikacie zastepca rzecznika KRS.

"Super Express" napisał 21 marca br., że sędzia Żurek został w 2011 r. pozwany przez byłą żonę o podwyższenie alimentów i sąd I instancji podniósł je z 1200 zł na każdą z dwóch córek do kwoty 1400 i 1900 zł. Żurek się odwołał, a sąd II instancji - biorąc pod uwagę, że sędzia założył nową rodzinę i ma kolejne dziecko - miał przywrócić kwoty alimentów po 1200 zł. Wtedy według gazety sędzia miał zażądać zwrotu nadpłaconych sum. W rozmowie z tabloidem sędzia zapewniał, że sprawa jest już wyjaśniona. Potem "Gazeta Polska Codziennie" napisała, że b. żona sędziego w liście skierowanym w lutym do Krajowej Rady Sądownictwa uznała, że "zachowanie byłego męża nie przystaje do etyki sędziowskiej".
 

LEX Sędzia 2017