Burmistrz ustalił podatnikowi wysokość zobowiązania w podatku od nieruchomości na rok 2011. Działający w jego imieniu adwokat złożył odwołanie od tej decyzji. Organ I instancji przesłał odwołanie (a także odwołania od poszczególnych decyzji w sprawie wymiaru podatku od nieruchomości za kolejne lata), do organu odwoławczego. Organ II instancji w związku ze złożonymi odwołaniami wezwał pełnomocnika do uzupełnienia braku formalnego odwołań poprzez złożenie pełnomocnictwa, spełniającego wymogi określone w art. 138c, 138e, 138j ustawy Ordynacja podatkowa, w terminie siedmiu dni od dnia odbioru pisma, pod rygorem pozostawienia odwołań bez rozpoznania. Wobec złożenia podania wraz z pełnomocnictwem jeden dzień po upływie terminu, organ odwoławczy pozostawił odwołanie bez rozpatrzenia.

Wskazanie kilku sygnatur to nie połączenie spraw

Organ odwoławczy nie dopatrzył się jednak w działaniach organu I instancji nieprawidłowości. Odnosząc się do podniesionych w zażaleniu twierdzeń zauważył, że pełnomocnik nie występował przed organem I instancji w tym charakterze, dlatego składając odwołanie, miał obowiązek załączyć do niego pełnomocnictwo szczególne. Jego brak stanowił brak formalny pisma. Organ miał natomiast prawo wezwać pełnomocnika w jednym piśmie wskazując mu sygnatury spraw w których należy dołączyć pełnomocnictwo. Nie prowadziło to przy tym do połączenia postępowań.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie uznał ten pogląd za prawidłowy.

Przypomniał, że niepodpisanie odwołania stanowi brak formalny, do którego usunięcia organ podatkowy ma obowiązek wezwać wnoszącego takie podanie, pod rygorem pozostawienie podania bez rozpatrzenia. Takim samym brakiem jest również złożenie odwołania przez pełnomocnika bez dołączenia pełnomocnictwa. W tym jednak przypadku wezwanie organ kieruje do pełnomocnika, a nie podatnika.

W okolicznościach sprawy, po wezwaniu pełnomocnika do usunięcia braków formalnych odwołania, ten ostatni nie dochował terminu, gdyż wniósł odwołanie wraz z pełnomocnictwem jeden dzień po upływie terminu. Organ podatkowy postąpił zatem prawidłowo pozostawiając bez rozpatrzenia wniesione odwołanie. Podatnik kwestionował jednak praktykę organu podatkowego, który wezwał w jednym piśmie pełnomocnika do usunięcia tego samego braku formalnego, względem kilku wniesionych odwołań.

Ważne stanowisko sądu

Zdaniem Sądu praktyka ta była prawidłowa, a wezwanie spełniało wymogi z art. 159 § 1 pkt 3 ordynacji podatkowej. Podkreślił, że organ podatkowy w sposób jednoznaczny wezwał pełnomocnika do złożenia pełnomocnictwa w celu dołączenia go do akt każdej sprawy. Wskazał czyjej sprawy dotyczy pismo, podał także, że chodzi o decyzje wydane w sprawach wymiaru podatku od nieruchomości za kilka wymienionych lat, co pozwalało pełnomocnikowi z łatwością ustalić o jakie sprawy chodzi organowi oraz w ilu należy złożyć dokument pełnomocnictwa. Sformułowanie przez organ w jednym piśmie wezwania o usunięcie braków formalnych odwołań wniesionych w kilku sprawach, było czynnością uzasadnioną ze względu na ekonomię procesową i pozwoliło zaoszczędzić czasu i zbędnego powielania czynności (sporządzenia przez organ pisma o podobnej treści w kilku sprawach). Postępowania takiego, bez formalnego połączenia spraw, nie można uznać za wszczęcie i prowadzenie przez organ jednego postępowania, które powinno wówczas być prowadzone pod jedną sygnaturą. Zauważył, że skarżący był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, który choćby z praktyki zawodowej powinien wiedzieć, że organ odwoławczy nadaje nowy indywidualny numer każdej sprawie, w której wniesiono odwołanie. Brak informacji o połączeniu przez organ spraw, było wystarczającym sygnałem, że odwołania wniesione w poszczególnych sprawach będą odrębnie rozpoznawane przez organ odwoławczy.

Wyrok WSA w Szczecinie z 18 stycznia 2018 r., sygn. akt I SA/Sz 808/17
 

Vademecum Doradcy Podatkowego >>