Zmiany w opodatkowaniu dla samozatrudnionych
Ułatwienia dla samozatrudnionych przewiduje senacki projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nim będą oni mogli świadczyć usługi dla dawnych pracodawców (odpowiadające ich dawnemu zakresowi obowiązków) bez utraty prawa do opodatkowania liniowym 19-proc. podatkiem dochodowym od osób fizycznych, pod warunkiem, że usługi te zaczną świadczyć od kolejnego roku podatkowego.
Zaproponowane w projekcie zmiany pozytywnie ocenił rząd. „Sytuacja umożliwia wprowadzenie mniej rygorystycznych przepisów dotyczących możliwości podejmowania samodzielnej działalności gospodarczej przez byłych pracowników, którzy byli w stosunku pracy z pracodawcami" - powiedział podczas posiedzenia komisji wiceminister finansów Maciej Grabowski.

Podkomisja opowiedziała się także za przyjęciem zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, polegającej na podniesieniu ze 100 zł do 200 zł limitu zwolnienia dla tzw. prezentów o małej wartości. Według pierwotnego projektu, przygotowanego przez Komisję „Przyjazne Państwo", kwota ta miała wynieść 500 zł. Na tak daleko idącą zmianę nie zgodziło się jednak Ministerstwo Finansów.
Zgodnie z obecnymi przepisami, jeżeli wartość gadżetu reklamowego wręczonego np. klientowi przekracza 100 zł, firma musi złożyć deklarację PIT-8C. „Celem ustawy jest zatem ograniczenie obowiązków sprawozdawczo-informacyjnych podmiotów gospodarczych, które są dla nich uciążliwe" – podkreśla Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do projektu.

Ponadto podkomisja zgodziła się w czwartek na inną zmianę w ustawach o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz od osób prawnych, także dotyczącą działań marketingowo-reklamowych firm. Zgodnie z nią możliwe będzie zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów podatku VAT należnego od nieodpłatnie przekazanych towarów. Rozwiązaniom tym nie sprzeciwiło się Ministerstwo Finansów. Według wprowadzonych przez podkomisję poprawek, nowela ma wejść w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia.

Ministerstwo Finansów poparło ponadto wprowadzenie zmian korzystnych dla przedsiębiorstw prowadzących działalność innowacyjną. Chodzi o przygotowaną przez posłów PO propozycję nowelizacji ustaw o podatku dochodowym od osób fizycznych, a także od osób prawnych oraz ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej. Projekt przewiduje wprowadzenie ulgi umożliwiającej centrom badawczo-rozwojowym zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów środków funduszu innowacyjności wykorzystanych w roku podatkowym, w którym nastąpiło ich przekazanie do funduszu lub w ciągu roku podatkowego następującego po tym roku.
Zgodnie z obecnymi przepisami w funduszach innowacyjności (stanowiących 20 proc. przychodów) centra badawczo-rozwojowe gromadzą pieniądze na pokrycie kosztów prowadzenia badań i prac rozwojowych oraz kosztów związanych z uzyskaniem patentu na wynalazek. Jednak środki z funduszu niewykorzystane w danym roku podatkowym zalicza się do przychodów. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2011 r., ale zgodnie z wprowadzoną przez podkomisję poprawką, nowelizacja ma mieć zastosowanie do dochodów uzyskanych przez firmy od 1 stycznia 2010 r.

Trwają prace nad zmianami podatkowymi dotyczącymi wynajmu mieszkań
Tymczasem sejmowa podkomisja do spraw monitorowania systemu podatkowego pozytywnie zaopiniowała w czwartek nowelizację ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, która przewiduje, że podatnicy osiągający przychody z wynajmu np. mieszkania będą mieli więcej czasu na wybór zryczałtowanej formy opodatkowania tych przychodów.
Nowelizację popiera rząd. „Rząd jest za zmianą przepisów, które zmniejszają uciążliwości dla podatników" - powiedział podczas posiedzenia podkomisji wiceminister finansów Maciej Grabowski.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami podatnik, który w ciągu roku zaczyna uzyskiwać przychody z najmu, wynajmu lub dzierżawy musi złożyć odpowiednią deklarację najpóźniej na dzień przed uzyskaniem pierwszego przychodu z najmu. Według sejmowej Komisji „Przyjazne Państwo", która przygotowała projekt nowelizacji oznacza to, że osoba taka nie może w momencie podpisywania umowy najmu przyjąć żadnych pieniędzy (np. tytułem zaliczki, czynszu za pierwszy miesiąc itp.), ponieważ w takiej sytuacji straci prawo do wyboru zryczałtowanej formy opodatkowania w pierwszym roku uzyskiwania takich przychodów.
W ocenie komisji „Przyjazne Państwo", podatnicy często nie znają tych zasad i wielu z nich dopiero w urzędzie skarbowym, już po podpisaniu umowy, dowiaduje się, że nie przysługuje im prawo do wyboru zryczałtowanej formy opodatkowania w pierwszym roku wynajmowania mieszkania.
Zgodnie z projektem deklaracje będzie można złożyć nie później niż do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym podatnik osiągnął pierwszy przychód z tego tytułu, albo do końca roku podatkowego, jeżeli pierwszy taki przychód osiągnął w grudniu roku podatkowego.
Podkomisja wprowadziła do projektu nowy termin wejścia w życie ustawy. Zmiana ma zacząć obowiązywać po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Pierwotnie miała wejść w życie 1 stycznia 2009 r., ale od września 2008 r. (kiedy projekt wpłynął do Sejmu) posłowie nie zdążyli jej uchwalić.

Zmiany w zwolnieniu od PCC dla zagranicznych firm inwestycyjnych
W czwartek sejmowa Komisja Finansów Publicznych poparła poselski projekt nowelizacji ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, który przewiduje, że zagraniczne firmy inwestycyjne, kupujące na polskim rynku instrumenty finansowe i odsprzedające je swoim klientom, uzyskają zwolnienie dla takich transakcji podatku od czynności cywilnoprawnych.

Polskie firmy inwestycyjne, które zawierają podobne transakcje od dawna korzystają z takiej możliwości.
W czwartek poselski projekt nowelizacji ustawy o PCC poparła sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Ma on przede wszystkim doprecyzować przepisy dotyczące umów sprzedaży instrumentów finansowych, dokonywanych w ramach rozliczeń między zagranicznymi firmami inwestycyjnymi, kupującymi w Polsce instrumenty finansowe na rachunek własny w celu ich dalszej odsprzedaży, a ich zagranicznymi klientami.
Obecnie przepisy zwalniają z PCC zakup instrumentów finansowych przez firmy zagraniczne, ale nie przewidują zwolnienia dla - zawieranych za granicą - umów przeniesienia papierów na rzecz ich klientów.

Dyrektor departamentu podatków lokalnych w Ministerstwie Finansów Justyna Przekopiak wyjaśniła, że zmiana nie będzie miała negatywnego wpływu na budżety gmin, do których trafia podatek od czynności cywilnoprawnych. Powiedziała, że podatek ten w przypadku firm zagranicznych i tak nie jest pobierany. „Transakcje mają miejsce za granicą, w związku z tym nie ma jednostki samorządu terytorialnego, do której tego rodzaju wpływy byłyby przypisane. Obecne przepisy powodują, że podmioty zagraniczne nabywające na naszym rynku instrumenty finansowe wahają się, czy nabyć te papiery, bo nie mają pewności, czy będą zwolnione z podatku w przypadku ich dalszej odsprzedaży" - powiedziała.

„Przepisy, które nie dają żadnego efektu podatkowego powodują tylko wahanie przed zaangażowaniem w polski rynek" - dodała Przekopiak. Dodała, że zrównanie prawa polskich i zagranicznych firm inwestycyjnych wynika ponadto z naszych zobowiązań dotyczących równego traktowania podmiotów mających siedzibę na terenie państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Zdaniem MF podobne zwolnienia obowiązują w większości państw UE.
Projekt uzyskał pozytywną opinię Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Dyrektor działu sieci biznesowych GPW Izabela Olszewska potwierdziła, że firmy zagraniczne nabywające papiery wartościowe na rzecz swoich klientów, ale na swój rachunek, mają wątpliwości, czy przeniesienie tych papierów na rachunek klientów będzie podlegało polskim przepisom podatkowym. „To powoduje zahamowanie rozwoju ich biznesu na rynku polskim. Firmy powstrzymują się od tego typu transakcji. Giełda jak najbardziej popiera zmianę" - zadeklarowała.
Komisja opowiedziała się za wprowadzeniem do projektu poprawki posła Janusza Cichonia z PO, doprecyzowującej jeden z przepisów. Zdaniem posła, zapobiegnie ona sytuacjom, w których ze zwolnienia skorzystałyby firmy do tego nieuprawnione.