Pytanie

Zakupiłem mieszkanie za kwotę 310.000 zł. Od mamy otrzymałem 31.000 zł, a z kredytu sfinansowałem 279.000 zł. W kredycie jest troje kredytobiorców - ja, mama i ciocia. W akcie notarialnym jedynym właścicielem - kupującym jestem ja.
Rozumiem, że te 31.000 zł mam wykazać jako darowiznę od mamy - zwolnioną z podatku, ale co zrobić z pozostałą kwotą?
Czy potraktować jako darowiznę od mamy i cioci?
Jeżeli tak, to w jakiej części od kogo, jeżeli kredyt jest wzięty na całą trójkę, nazwaną w umowie kredytowej "kredytobiorcą" - bez rozbicia kwot na poszczególne osoby?

Odpowiedź

Spłata kredytu (np. na zakup mieszkania) nie może być traktowana jako darowizna. Współkredytobiorcy spłacając kredyt, dokonują zwolnienia z długu, nie zaś darowizny. Oznacza to, że w sytuacji przedstawionej w pytaniu przepisy u.p.s.d. nie mają zastosowania.

Uzasadnienie

Katalog czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn, określony został w art. 1 ustawy z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn – dalej u.p.s.d. Katalog ten ma charakter zamknięty, co oznacza, że opodatkowaniu podlegają wyłącznie czynności, które zostały enumeratywnie wymienione w tym przepisie. W art. 1 ust. 1 pkt 2 u.p.s.d. wymienione zostały darowizny.

Podstawową cechą umowy darowizny jest bezpłatne świadczenie darczyńcy na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Darowizna należy do czynności, których celem jest dokonanie aktu przysporzenia majątkowego i zobowiązanie darczyńcy musi być zamierzone jako nieodpłatne. Świadczenie ma charakter nieodpłatny, gdy druga strona umowy nie zobowiązuje się do jakiegokolwiek świadczenia w zamian za otrzymane świadczenie.

W przypadku zaś gdy stronami zawartej umowy kredytowej jest kilka osób zastosowanie znajduje przepis art. 366 § 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny - dalej k.c. Zgodnie z tym przepisem kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników).

Z istoty solidarnej odpowiedzialności dłużników wynika więc, że do momentu całkowitego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Każdy z dłużników solidarnych odpowiada więc za całość długu, a nie tylko część, jaką można by mu przypisać poprzez np. równy podział kwoty długu pomiędzy zobowiązanych.

Jak wynika z interpretacji indywidualnych Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z 29 grudnia 2011 r., ILPB2/436-204/11-2/MK oraz Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 27 czerwca 2014 r., IPPB2/436-313/14-2/MZ, jeśli strona zobowiązania solidarnego spłaca całość zadłużenia bez woli czynienia tego w celu obdarowania pozostałych stron zobowiązania, a jedynie w zamiarze zwolnienia się z długu, to poprzez samą zapłatę całości czy też części zobowiązania solidarnego nie może dojść do obdarowania kogokolwiek. Dłużnik solidarny spłaca bowiem własny dług, a nie cudzy. Każdy z kredytobiorców spłacając ratę otrzymanego kredytu kosztem swojego majątku spełnia obowiązek, o którym mowa w umowie kredytowej. W związku z powyższym – zdaniem ww. organów podatkowych – do spłat rat kredytu nie mają zastosowania przepisy u.p.s.d.

W świetle powyższego stwierdzić należy, że spłata kredytu przez kredytobiorców (np. na zakup mieszkania) nie może być traktowana jako darowizna nawet, jeżeli właścicielem kredytowanego mieszkania jest tylko jeden z dłużników. Współkredytobiorcy spłacając kredyt, dokonują zwolnienia z długu, nie zaś darowizny.
Ponieważ dłużnik solidarny spłaca własny dług, a nie cudzy, nie można uznać, że spłata zobowiązań przez jednego ze współkredytobiorców oznacza, że pozostali kredytobiorcy otrzymali jakąś korzyść majątkową, która podlegałaby opodatkowaniu.

Istotą solidarnej odpowiedzialności dłużników jest, że aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Każdy z dłużników solidarnych odpowiada za całość długu, a nie tylko część, jaką można by mu przypisać.
W związku z powyższym "zwolnienie z długu" poprzez spłatę solidarnego zobowiązania wobec banku przez mamę i/lub ciotkę nie rodzi u pozostałych kredytobiorców obowiązku jakiegokolwiek podatku.

Odpowiedź pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego