Kiedy pod koniec dnia pracy podsumowujemy to, co udało się nam osiągnąć, często okazuje się że można było zdziałać znacznie więcej. Dobrym sposobem, aby taka sytuacja nie powtórzyła się jest sporządzenie każdego wieczora listy zadań na następny dzień. Pozwala to uporządkować sprawy i przystąpić do działania już od samego rana. Najtrudniejszych albo najmniej przyjemnych spraw nie warto odkładać na później – przeciwnie: warto od nich zacząć. Mając w perspektywie taką trudną sprawę spada skuteczność przy wykonywaniu prostszych zadań. Podobnie jest z dawaniem pierwszeństwa przyjemnościom w rodzaju przeglądania stron internetowych, portali społecznościowych czy rozmów telefonicznych. Należy mieć świadomość, że są to tzw. złodzieje czasu, oddalający nas od realizacji założonych celów. Błędem jest branie na siebie zbyt dużej ilości zadań – umiejętność mówienia „nie” i konsekwencja w dążeniu do zamknięcia zaplanowanych spraw jest tu niezbędna. Warto zawsze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy podjęcie się kolejnego zadania przybliży nas do celu i służy jego realizacji. Nie należy także brać na siebie zobowiązań już na wstępie wiedząc, że nie jesteśmy w stanie im sprostać – lepiej rozsądnie i realnie ocenić szansę na sprostanie zadaniu. Oczywistym, ale bardzo ważnym warunkiem efektywnego wykorzystania czasu jest punktualność i dbanie o to, aby – z jednej strony, nie spóźniać się, a z drugiej nie pozwalać innym na marnowanie swojego czasu. Dobrym rozwiązaniem jest efektywne wykorzystanie okresów bezczynności – dłuższego oczekiwania w kolejce czy podróży komunikacją miejską. Poza tym silna motywacja, rzeczywista chęć realizacji celów, cierpliwość i koncentracja to warunki skutecznego działania.