Dla określenia wartości zadłużenia w cienkiej kapitalizacji należy uwzględnić wyłącznie pożyczki i kredyty zaciągnięte wobec określonych podmiotów, a nie każde zobowiązanie do uregulowania, w stosunku do tych podmiotów. Takie stanowisko wynika z wyroku WSA w Warszawie z dnia 3 grudnia 2010 r., III SA/Wa 2365/10, LEX nr 688881.
Cienka kapitalizacja ma miejsce wówczas, gdy podstawowym źródłem finansowania działalności spółki kapitałowej są pożyczki (kredyty) udzielone przez udziałowców (akcjonariuszy) spółki. W tym przypadku wniesione przez udziałowców (akcjonariuszy) pożyczki (kredyty) są w istocie ukrytymi wkładami do kapitału, a ich celem jest zastąpienie kapitału zakładowego spółki wyłącznie dla osiągnięcia wymiernych korzyści podatkowych. Podatkowe skutki cienkiej kapitalizacji polegają na tym, że spółka wypłaca swym udziałowcom odsetki zamiast dywidendy, które podlegają zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów. Zawarte w art. 16 ust. 1 pkt 60 i pkt 61 ustawy o CIT regulacje ograniczają zjawisko cienkiej kapitalizacji za pomocą wskaźnika wartości zadłużenia spółki wobec jej "znaczących" udziałowców w stosunku do kapitału własnego spółki. Następstwem przekroczenia tego limitu jest odmowa uznania odsetek od pożyczek (kredytów) udzielonych przez kwalifikowanych pożyczkodawców za koszt uzyskania przychodów po stronie spółki wypłacającej. Przepisy te stwarzają jednak niebezpieczeństwo "nadinterpretacji" ze strony organów podatkowych.
W przedmiotowej sprawie podatnik zawierał z podmiotami powiązanymi transakcje udzielania kredytów, przyjmowania depozytów czy transakcje na instrumentach pochodnych. Dla potrzeb regulacji art. 16 ust. 1 pkt 60 i pkt 61 ustawy o CIT podatnik, zgodnie z definicją zawartą w art. 16 ust. 7b tej ustawy rozpoznaje koszty uzyskania przychodu w stosunku do odsetek od tych instrumentów finansowych, które są traktowane, jako pożyczka w rozumieniu ustawy o CIT tj. od pożyczek, kredytów, obligacji oraz innych dłużnych papierów wartościowych jak również od depozytu nieprawidłowego, biorąc pod uwagę "wartość zadłużenia" wynikającą tylko z tych instrumentów.Zdaniem ministra finansów ustalając wartość zadłużenia należy mieć na względzie wszelkie transakcje zwarte z udziałowcem, które powodują powstanie zadłużenia, (np. z tytułu kredytów handlowych, czy zobowiązań polegających na zapłacie ceny za dostarczony towar). Wszystkie transakcje, które rodzą po stronie spółki powstanie zobowiązania do dokonania określonych płatności na rzecz udziałowca, stanowią zadłużenie spółki w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 60 i pkt 61 ustawy. Przyjęcie, iż pod pojęciem zadłużenia, o którym mowa w art. 16 ust. 1 pkt 60 i pkt 61 ustawy o CIT należy rozumieć tylko należności z tytułu pożyczki, o której mowa w art. 16 ust. 7b ustawy, prowadziłoby do sytuacji, że wartość ta byłaby zaniżona, a to z kolei powodowałoby możliwość zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wyższej kwoty odsetek, co w konsekwencji prowadziłoby do naruszenia przepisów ustawy o CIT.
Sąd nie podzielił jednak tej argumentacji. Zdaniem Sądu, chodzi ustawodawcy o pożyczki, w powszechnym rozumieniu, a nie o jakiegokolwiek typu zobowiązania. Pojęcie "wartość zadłużenia" obejmuje wyłącznie pożyczki i kredyty zaciągnięte przez spółkę wobec określonych podmiotów, a nie każde zobowiązanie do uregulowania, w stosunku do wymienionych podmiotów. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż tylko w przypadku udzielonej pożyczki powstaje po stronie pożyczkobiorcy obowiązek zapłaty odsetek, które co do zasady miałyby wpływ na wysokość podatku, gdyby nie cienka kapitalizacja. Skutku takiego nie wywołuje już zobowiązanie do zapłaty z innych tytułów np. nabycia od kontrahenta udziałowca towarów, nieruchomości itp., przy założeniu, że z tego tytułu nie powstaje obowiązek zapłaty jakichkolwiek odsetek czy też innych dodatkowych należności.
Michał Malinowski