Wniosek o wydanie opinii zabezpieczającej dotyczył uznania prawidłowości rozliczania programów motywacyjnych dla członków zarządu. Dyrektor Krajowej Administracji Skarbowej 19.12.2017 r. (DOK4.8011.4.2017) uznał jednak, że główną zachętą dla jego uczestników nie była sama partycypacja w osiąganych przez spółkę zyskach, ale korzystna forma opodatkowania, tj. stawką ryczałtową w wysokości 19%. Zdaniem organu nie bez znaczenia w tym zakresie był również krótki termin realizacji kontraktów odpowiadający premii z tytułu wykonywanej osobiście działalności na podstawie aktu powołania do zarządu.

Korzyść nie może być tylko podatkowa
Dyrektor KAS uznał, że opinia zabezpieczająca nie mogła być wydana. Wyjaśnił, że jego rozstrzygnięcie jest zgodne z istotą klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Ma ona przeciwdziałać działaniom, które obniżają wielkość zobowiązania podatkowego dzięki czynnościom, które wprawdzie spełniają warunki formalne przewidziane dla danych transakcji, jednak sprzeciwiają się celowi ustawy podatkowej. W omawianej sprawie czynność została dokonana przede wszystkim w celu osiągnięcia korzyści podatkowej ze względu na zastosowanie sposobu działania, który nie zostałby zastosowany przez podmiot działający rozsądnie i kierujący się celem innym niż ta korzyść podatkowa.

Spokój kosztuje 20 tys. zł
Za wydanie opinii zabezpieczającej trzeba zapłacić 20 tys. zł. Zastosowanie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowaniu może mieć zastosowanie wyłącznie do korzyści podatkowych powstałych po 15 lipca 2016 r. Odmowę wydania opinii zabezpieczającej można zaskarżyć do sądu administracyjnego.

Jak tłumaczy Małgorzata Ciołek, doradca podatkowy w kancelarii act BSWW, w przypadku odmowy wydania opinii zabezpieczającej wnioskodawcy nie przysługuje zwrot uiszczonej opłaty. Ponadto wnioskodawca obciążony jest dodatkowymi kosztami wynagrodzeń i podróży dla biegłych oraz tłumaczy i świadków biorących udział w wydawaniu opinii zabezpieczającej. W konsekwencji jest to duże obciążenie finansowe, które na dodatek obarczone jest dużym ryzykiem braku uzyskania wnioskowanej opinii. Dotychczas bowiem Szef Krajowej Administracji Skarbowej aż trzykrotnie odmówił podatnikom wydania opinii zabezpieczającej (źródło: sip.mf.gov.pl). Co więcej proces uzyskiwania opinii zabezpieczającej jest dwukrotnie dłuższy niż proces uzyskania interpretacji indywidualnej. Małgorzata Ciołek wskazuje dodatkowo, że przygotowanie wniosku o opinię zabezpieczającą wymaga większego nakładu pracy. Podatnik musi bowiem szczegółowo opisać ekonomiczne lub gospodarcze uzasadnienie czynności, określić skutki podatkowe, w tym korzyści podatkowe, będące rezultatem czynności objętych wnioskiem oraz wskazać cele których realizacji czynność ma służyć. Wszystkie wspomniane czynniki niewątpliwie wpływają na brak większego zainteresowania podatników występowaniem z wnioskiem o opinię zabezpieczającą.

Ordynacja podatkowa. Komentarz Roman HauserOrdynacja podatkowa. Komentarz