- Niska stopa referencyjna NBP, która wynosi tylko 3,5 proc. powinna pozytywnie wpływać na koszt pozyskania pieniądza na rynku finansowym, ale na razie nie przekłada się na wzrost popytu przedsiębiorstw na kredyt. Od marca 2009 r. (maksymalna historyczna nominalna wartość) do listopada 2010 r. wartość należności przedsiębiorstw wobec sektora finansowego zmniejszyła się o 15 mld zł, a jednocześnie wartość depozytów firm wzrosła o ponad 28 mld zł. Wskazuje to wyraźnie, że nawet niski koszt kapitału nie zachęca firm do korzystania z zewnętrznego finansowania. Firmy czekają ciągle na potwierdzenie trwałości trendu wzrostowego polskiej gospodarki, a także stabilnej poprawy sytuacji gospodarczej u naszych głównych partnerów handlowych, czyli w krajach UE. Odkładają decyzje o rozpoczynaniu nowych inwestycji, a te które rozpoczęłyna razie finansują je ze środków własnych - mówi Starczewska-Krzysztoszek. - Poza tym nie wiadomo jaki wpływ na wzrost PKB będzie miała planowana przez rząd podwyżka VAT od stycznia 2011 r. i zamrożenie wynagrodzeń w sektorze publicznym, które może osłabić popyt konsumpcyjny. VAT bez wątpienia wpłynie na wzrost cen. Odpowiedź na pytanie o rzeczywistą skalę tego wpływu przyniesie dopiero przyszły rok  – dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.