0 To skazuje firmy, ale także innych beneficjentów dotacji unijnych na łaskę i niełaskę urzędników. Tym bardziej, że lista błędów we wniosku o płatność, którą urzędnik może wytknąć w trakcie jego oceny w zasadzie nie ma końca  – komentuje Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Funduszy Strukturalnych PKPP Lewiatan. Wedłu niej pieniądze z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki rozliczają nie tylko firmy, ale także organizacje pozarządowe i instytucje publiczne. Ministerstwo twierdzi, że winę za opóźnienia w wypłacie dotacji ponoszą najczęściej beneficjenci niepubliczni: przedsiębiorcy czy organizacje pozarządowe, ponieważ błędnie wypełniają wnioski o płatność. Dlatego, aby ich zdyscyplinować wydało wytyczne, zgodnie z którymi będzie ich można za to ukarać. A przecież winę za błędy i opóźnienia w rozliczeniach projektów ponoszą równie często urzędnicy - jakość ich pracy pozostawia wiele do życzenia. Jak można nakładać kary na innych skoro samemu ma się grzechy na sumieniu. Jeśli na przykład nie dotrzymuje się terminów wypłaty pieniędzy, często zmienia zdanie, czy wytyka najdrobniejsze potknięcia. W tym przypadku urzędnik może wszystko, a przedsiębiorca jest bezbronny i niewiele może zrobić.

Zdyscyplinowani mają być przedsiębiorcy, czy organizacje pozarządowe które najczęściej realizują małe projekty. Czy takie same sankcje dotkną instytucje publiczne, np. ministerstwa, które odpowiadają za duże projekty systemowe i korzystają z wielomilionowych dotacji? One także miewają spore problemy z rozliczeniami: są takie, które notorycznie spóźniają się z wnioskami o płatność czy realizują projekt niezgodnie z harmonogramem. Dużemu jednak wolno więcej” – dodaje Marzena Chmielewska.