Aż 58, 8 proc. przedsiębiorców, którzy wzięli udział w sondażu BCC, odpowiedziało twierdząco na pytanie czy polski rząd w 2014 roku podniesie podatki. Tylko 2,6 proc. uważa, że podatki będą mniejsze, a 38,6 proc. jest przekonanych, że obciążenia podatkowe w 2014 roku pozostaną na tym samym poziomie. Przedsiębiorcy nie wierzą także, że nowy minister finansów doprowadzi w latach 2014-2015 do uproszczenia systemu podatkowego – przecząco odpowiedziało 78,1 proc. badanych. Nieco ponad jedna piąta liczy, że jest na to szansa.

Natomiast wśród czynników, które najbardziej zagrażają firmom i całej gospodarce w 2014 r., przedsiębiorcy najczęściej wymieniali: presję konkurencyjną na ceny i marże zysku, niski popyt wewnętrzny (konsumpcja), spadek inwestycji publicznych, utrzymanie płynności finansowej, ryzyko słabnącego popytu zewnętrznego (eksportu), rosnące ceny surowców czy wysokie wymagania zabezpieczające ze strony banków.

Zdaniem Marka Goliszewskiego, prezesa BCC przedsiębiorcy wśród zagrożeń dostrzegają też: spadek inwestycji publicznych, ryzyko kursowe, zbyt wysokie koszty zatrudnienia, zatory płatnicze generowane przez sferę budżetową, korupcję.

Co więc należy zrobić? Według prezesa BCC, w skali makro należy przede wszystkim obniżyć dług publiczny i wyjść z nadmiernego deficytu budżetowego, ponieważ mogą zostać nam wstrzymane środki europejskie, a bez nich nie ruszymy gospodarczo dalej. W skali mikro konieczna jest likwidacja przepisów krępujących firmy jak choćby kolejne wyłączenia kosztów uzyskania przychodów z wydatków, które ponosi firma, niekorzystne zmiany w rozliczaniu podatku VAT, brak dostatecznych zachęt do inwestowania, uciążliwe kontrole, za dużo licencji, biurokracja, dziurawe prawo.