Do wypadku doszło 11 grudnia. Na terenie Zakładów Azotowych Puławy w hali wynajmowanej przez prywatną firmę remontową Mezap pięciu jej pracowników zatruło się niebezpieczną substancją. Jednego z nich trzeba było reanimować. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł w niedzielę.

 

Źródło: http://lublin.gazeta.pl