Sejm odrzucił wnioski o wotum nieufności wobec minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej oraz wicepremier, szefowej Komitetu Społecznego Rady Ministrów Beaty Szydło.

"Lekceważyliście niepełnosprawnych"

Przez 40 dni wicepremier Beata Szydło nie miała czasu, żeby przyjść do protestujących w Sejmie, a jest odpowiedzialna za opiekę nad najsłabszymi osobami w społeczeństwie - powiedziała poseł Urszula Augustyn (PO).

"Lekceważyliście te osoby, mówiliście, że to mała grupka, nieznacząca. Pani premier siedziała podczas posiedzenia komisji. Nie pamiętam, żeby się pani oburzyła, zaprotestowała, żeby pani zrobiła jakikolwiek gest, który by pokazał, że pani jest za tymi niepełnosprawnymi" - powiedziała poseł Augustyn. "Do mediów pani premier powiedziała, że nie musiała tam iść, bo wszyscy są zjednoczoną drużyną narodową. Jaka to drużyna, jak pani w tym meczu nawet na boisku nie wyszła?" - pytała.

Na zarzuty odpowiedziała wicepremier Szydło. "Hipokryzją z państwa strony jest mówienie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości odnosi się z pogardą do tego środowiska. Jesteśmy najbardziej prospołecznym rządem po transformacji w Polsce i tego się właśnie boicie" - powiedziała.

Rafalska jednym z najsilniejszych ogniw rządu

Poseł Marzena Okła-Drewnowicz (PO), uzasadniając wniosek o wotum nieufności, zarzuciła minister Rafalskiej wyrachowanie i to, że próbowała wywabić protestujących do innego budynku, tak żeby nie mogli wrócić do Sejmu. "Za co pani tak bardzo nie lubi najsłabszych i najbardziej potrzebujących - niepełnosprawnych, samotnych rodziców, dzieci z domów dziecka." - mówiła. "Czyżby za to, że nie są silną i szeroką grupą głosującą w wyborach i nie można na nich zbić politycznego kapitału?" - dodała.  

W obronie Elżbiety Rafalskiej stanęła poseł Bożena Borys-Szopa (PiS). Podkreśliła, że minister jest jednym z najsilniejszych ogniw rządu. "Polityka społeczna, rodzina, praca, to szczególne obszary, które wymagają zrozumienia, ciepła, empatii i odwagi w podejmowanych działaniach. Pani minister Rafalska posiada te cechy, dlatego jest tak bardzo lubiana i witana z serdecznością wszędzie, gdzie się pojawia" - mówiła.

PiS o wniosku: absurdalny i nieuzasadniony

Wniosek PO o wotum nieufności dla wicepremier Beaty Szydło jest absurdalny i całkowicie nieuzasadniony - powiedziała wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek. Oceniła, że Platforma Obywatelska, składając wniosek o wotum nieufności, "nie myśli o ludziach, a jedynie o swoim interesie politycznym". Zarzuciła też opozycji "wykorzystanie protestu osób niepełnosprawnych".

Głos w debacie zabrał premier Mateusz Morawiecki, który wystąpił w obronie członków swojego rządu. "Oczywiście nie odwołacie pani minister, nie odwołacie pani premier, ale możecie zrobić coś dobrego: odwołajcie swoją politykę antyspołeczną" - powiedział.

Warto zaznaczyć, że wnioski zostały zaopiniowane negatywnie przez sejmowe komisje.

Wnioski opozycji upadły

Sejm, wobec nieuzyskania większości głosów ustawowej liczby posłów, odrzucił wnioski Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności. Za odwołaniem wicepremier Szydło opowiedziało się 189 posłów, 235 było temu przeciwnych, a czterech wstrzymało się od głosu. Z kolei za odwołaniem Rafalskiej zagłosowało 192 posłów, 234 było temu przeciwnych, a dwóch wstrzymało się od głosu. (dl/pap)