We wtorek 17 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznał skargę kasacyjną milicjanta z czasów PRL Zygmunta D., którego sytuacja odbiegała od poprzednio rozpatrywanych spraw funkcjonariuszy PRL. NSA rozstrzygnął je 11 grudnia br.  

Zygmunt D. pełnił służbę tylko do 1989 roku. A sprawy innych funkcjonariuszy wiązały się ze służbą częściowo w wolnej Polsce, czyli po 1989 roku.

Czytaj: NSA: Ustalenie okresu służby na rzecz totalitarnego państwa to za mało, by obniżyć świadczenie>>
 

W skardze do sądu były milicjant zaznaczył, że decyzja Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA, o ponownym ustaleniu wysokości emerytury, jest dla niego bardzo krzywdząca.

Twierdzi, że służba podjęta w Milicji Obywatelskiej niesłusznie zaliczona została do służby na rzecz totalitarnego państwa, gdyż nie miał on wpływu na fakt podległości służbowej jego jednostki organizacyjnej pod Ministerstwo Bezpieczeństwa. Nadmienił, że wstępując do służby kierował się wyłącznie potrzebą służenia Polsce i Polakom, realizując wyłącznie zadania służbowe związane bezpośrednio z ochroną bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Zasady procedury

Podkreślenia wymaga, że decyzja wydawana przez organ na podstawie art. 8a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy ma charakter decyzji uznaniowej. Zakres badania decyzji posiadającej cechy uznania administracyjnego sprowadza się do oceny czy wydanie decyzji zostało poprzedzone prawidłowo przeprowadzonym postępowaniem, z odpowiednim zachowaniem procedury administracyjnej.

Skarżący ma przyznaną II grupę inwalidzką w związku ze służbą, ale renty nie pobiera bo przysługuje mu emerytura.

Warunki nieobniżania emerytury

Stosownie do treści art. 8a ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, minister właściwy do spraw wewnętrznych, w drodze decyzji, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może nie obniżać emerytury (wyłączyć stosowanie art. 15c)

Jeżeli funkcjonariusz PRL-owski spełnił dwa warunki:

  • krótkiej służby przed dniem 31 lipca 1990 r. oraz
  •  rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia.

 

Oddalenie skargi funkcjonariusza

WSA w Warszawie 6 czerwca 2019 r. oddalił skargę Zygmunta D. Zdaniem sądu I instancji minister podjął czynności konieczne do należytego rozpatrzenia niniejszej sprawy. Podniesiona w skardze kwestia czasu trwania postępowania administracyjnego nie ma znaczenia. I nie może być przedmiotem oceny sądu w tym postępowaniu.

Z konstrukcji art. 8a ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy wynika, że przesłanki określone w tym przepisie muszą być spełnione łącznie. Minister zasadnie zatem stwierdził, że wobec skarżącego nie ma możliwości wyłączenia stosowania art. 15c, art. 22a i art. 24a ustawy.

Zbadać warunki służby

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił 17 grudnia br. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sędzia Olga Żurawska-Musiałowicz stwierdziła, że sąd I instancji błędnie ocenił decyzję ministra spraw wewnętrznych. Minister nie zbadał, czy służba, która nie była krótkotrwała polegała na wykonywaniu zadań państwa totalitarnego, w których skarżący angażował się bezpośrednio.

Sędzia sprawozdawca dodała, że nie jest wystarczające dla stosowania restrykcyjnych przepisów ustawy poprzestanie wyłącznie na ustaleniu okresów służby na rzecz totalitarnego państwa.

 WSA musi zbadać łącznie, jaki był charakter służby, czas pracy na rzecz PRL oraz rzetelne wykonywanie obowiązków.

Sygnatura akt  I OSK 2476/19, wyrok NSA z 17 grudnia 2019 r.