Pytanie pochodzi z publikacji Serwisu BHP.

W opisanej sytuacji ewidentnie można stwierdzić, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia wskutek rażącego niedbalstwa, o ile pracownik posiadał ważne szkolenie z zakresu bhp. Przy tego typu zdarzeniu można powołać się na art. 211 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) - dalej k.p., tj. niewykonanie pracy w sposób zgodny z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zgodnie z ustawą z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, jeżeli wyłączną przyczyną wypadków było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Zarówno pojęcia umyślności, jak i rażącego niedbalstwa nie zostały zdefiniowane w przepisach wypadkowych, jednakże w celu ich interpretacji można sięgnąć do innych gałęzi prawa (m.in. prawa cywilnego, karnego, ubezpieczeniowego itp.), a także do bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego.
Jak zauważył Sąd najwyższy w wyroku z dnia 23 października 1980 r., III URN 40/80, OSNC 1981, nr 5, poz. 88 o rażącym niedbalstwie możemy mówić w sytuacji, w której poszkodowany pracownik podejmuje działania z naruszeniem przepisów o ochronie zdrowia i życia, pomimo tego, że mógł i powinien był przewidzieć grożące mu niebezpieczeństwo, które zwykle występuje w danych okolicznościach faktycznych, co dla każdego człowieka o przeciętnej przezorności jest oczywiste. Przy tym musi to być przyczyna wyłączna. Idealnym przykładem rażącego niedbalstwa będzie właśnie przykład mycia okna przy pomocy krzesła biurowego ("komputerowego"), o ile nie pracodawca nie jest w stanie udowodnić mu umyślnego działania. Z umyślnością działania mamy do czynienia wtedy, gdy poszkodowany pomimo pełnej świadomości zagrożenia oraz złamania przepisów bhp, doprowadza do wypadku przy pracy, w celu wyłudzenia świadczeń powypadkowych (np. jednorazowego odszkodowania).
Należy tu przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 r., II UK 30/04, M.P.Pr. 2005, nr 1, s. 342, zgodnie z którym nie wystarczy wykazanie nieprzestrzegania przepisów bhp, a winę lub rażące niedbalstwo pracownika poszkodowanego w wypadku przy pracy należy konkretnie udowodnić. Trzeba także pamiętać, że w ocenie winy pracownika jako wyłącznej przyczyny wypadku przy pracy należy uwzględniać, oprócz zachowania samego poszkodowanego, całokształt okoliczności zdarzenia, w tym zwłaszcza także zachowania innych jego uczestników oraz zaniedbania organizacyjno-techniczne pracodawcy (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 1999 r., II UKN 557/98, PiZS 1999, nr 9, s. 35).
W omawianym przypadku pracownik ewidentnie naruszył swój podstawowy obowiązek uregulowany w art. 211 pkt 2 k.p., czyli nie wykonywał pracy w sposób zgodny z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy. Pomimo zapewnienia przez pracodawcę innego narzędzia pracy, przeznaczonego do jej wykonania, wybrał najgorsze z możliwych rozwiązań i użył do tego celu krzesła obrotowego na kółkach, co niewątpliwie w znacznym stopniu przyczyniło się do powstania wypadku.
Można rozważać czy drabina zapewniona przez pracodawcę była najlepszym rozwiązaniem do mycia okien. Przyjmując jednak, że nie było potrzeby wchodzenia na wysokość powyżej 1 m (standardowe krzesło biurowe posiada regulację wysokości siedziska od 400 do 500 mm), użycie drabiny byłoby zdecydowanie lepszym pomysłem niż korzystanie z krzesła.
Chcąc "z czystym sumieniem" zarzucić pracownikowi rażące niedbalstwo, należałoby sprawdzić czy poszkodowany został zapoznany z przepisami i zasadami bhp podczas szkolenia z tego zakresu (ogólne, stanowiskowe, ewentualnie okresowe, jeżeli było już wymagane), i czy fakt ten został udokumentowany stosownym zaświadczeniem. W przypadku odwołania się pracownika do sądu pracy z roszczeniem o sprostowanie protokołu powypadkowego może to stanowić istotny dowód w sprawie.

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.