Organizacje reprezentowane w Komisji twierdzą, że dyskusja może być długa i burzliwa. Jednak jeżeli partnerom społecznym udałoby się wypracować porozumienie, byłaby to rewolucja dla przedsiębiorstw i całego rynku pracy. – Wierzymy, że kompromis jest możliwy i wszystkie strony uzmysłowią sobie potrzebę zmiany przepisów, które zostały wprowadzone prawie 40 lat temu – mówi ekspert Pracodawców RP, Wioleta Żukowska.
Zgodnie z koncepcją zaprezentowaną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, obowiązujący w firmie system czasu pracy byłby ustalany w układzie zbiorowym, porozumieniu z reprezentacją pracowników lub obwieszczeniu pracodawcy. Także kwestie okresów rozliczeniowych i przerw w pracy stanowiłyby przedmiot negocjacji pracodawcy z załogą. Kodeks pracy określałby jedynie normy o charakterze ochronnym, np. dobowy wymiar odpoczynku. – Takie rozwiązania umocniłyby dialog zakładowy w Polsce. Obie strony miałyby również większą swobodę w kształtowaniu czasu pracy odpowiadającego ich wzajemnym oczekiwaniom – ocenia ekspert.
Takie uelastycznienie umożliwiłoby dostosowanie przepisów do potrzeb danego zakładu pracy, co ma istotne znaczenie w szczególności dla firm zajmujących się produkcją sezonową. – Obowiązujące przepisy są anachroniczne i utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej. Dlatego też z zadowoleniem przyjmujemy inicjatywę resortu pracy. Odpowiada ona zgłaszanym przez nas postulatom, które przekazaliśmy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej – mówi Żukowska.
Zespół Trójstronnej Komisji ds. prawa pracy i układów zbiorowych zajmie się również przepisami, które mają zagwarantować większą stabilność zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony. Podczas ostatniego posiedzenia strona rządowa zaproponowała wydłużenie okresów ich wypowiadania, np. w zależności od czasu jej trwania. Ponadto w razie bezprawnego lub nieuzasadnionego zwolnienia pracownicy nie mogliby domagać się przywrócenia do pracy, a jedynie odpowiednio wysokiego odszkodowania.
– Pracodawcy są gotowi do rozmów na ten temat – podkreśla Żukowska. Ekspert zwraca jednak uwagę na kontrowersje, jakie budzi kwestia przywracania do pracy – zwłaszcza gdy konflikt personalny utrudnia dalsze funkcjonowanie pracownika w zespole. – Sądy coraz częściej, zamiast przywracać do pracy, orzekają wypłatę odszkodowania. Warto zatem zastanowić się nad dalszym obowiązywaniem tej instytucji – mówi Żukowska.

Źródło: Pracodawcy RP