Ja zapowiada w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, będzie zabiegał o to, by obowiązek ubezpieczenia, a tym samym konieczność zgłoszenia osoby podejmującej szeroko rozumiane zatrudnienie, powstawał od pierwszego dnia pracy. Wymagane byłoby wtedy pisemne potwierdzenie tego faktu poprzez zgłoszenie takiej osoby do ubezpieczenia społecznego przed dopuszczeniem jej do pracy.

- Wyeliminuje to obecną zmowę milczenia i ciche godzenie się na zatrudnienie kilkudniowe bez żadnej umowy, a także zatrudnianie np. na umowach o dzieło do wykonywania ciężkich prac budowlanych. Ułatwi to inspektorom pracy kontrolę legalności zatrudnienia, a tym samym zwiększy wykrywalność zatrudnienia na czarno. Natychmiastowy obowiązek zgłoszenia zatrudnionego do ubezpieczeń byłby formą legalizacji takiego zatrudnienia, podobną do kodeksowego obowiązku podpisania umowy o pracę przed rozpoczęciem dniówki. Chciałbym też dalszego rozszerzenia uprawnień PIP. Tak by inspektorzy mogli badać okoliczności wypadków przy pracy, którym ulegli nie tylko zatrudnieni na etatach, ale także tych, w których brały osoby zatrudnione na kontraktach cywilnoprawnych - mówi szef PIP.

Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Mateusz Rzemek