Absolwent Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu Sebastian P. złożył wniosek o przyjęcie do służby w Komendzie Powiatowej w Skierniewicach. Jednak wcześniej w czerwcu 2018 r. otrzymał skierowanie do jednostki w Międzyrzeczu w woj. lubuskim.

Interes służby najważniejszy

Sebastian P. skończył naukę w czerwcu 2018 r. , chciał się zatrudnić bliżej miejsca zamieszkania z powodów rodzinnych i osobistych (przewlekła choroba w rodzinie). Gdyby nie zdecydował się na służbę we wskazanej jednostce musiałby zwracać pieniądze za umundurowanie, zakwaterowanie, wyżywienie i naukę.

Komendant Główny Straży Pożarnej nie zgodził się na służbę w Skierniewicach. Absolwent odwołał się do ministra spraw wewnętrznych od tej decyzji. Minister uchylił częściowo decyzję i przesunął termin rozpoczęcia służby na 1 września 2018 r.

Minister argumentował, że potrzeby służby i limity etatowe nakazują, by Sebastian P. odbywał służbę w woj lubuskim, gdzie brakuje strażaków. Ważne jest także, by absolwent szkoły nabył stosowne doświadczenie i wykorzystał zdobyte umiejętności w ratownictwie i gaszeniu pożarów, na właściwym stanowisku.

- Interes służby i zachowanie dyscypliny ma tu pierwszeństwo przed interesem osobistym - dodał minister.

Sprawdź w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna strażaka Państwowej Straży Pożarnej >

Skarga do WSA

W tej sytuacji Sebastian P. odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W skardze powołał się na art. 114 ust. 2 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej. Zgodnie z tym przepisem Strażakowi w służbie kandydackiej przysługują, w zakresie wykonywanych przez niego zadań, uprawnienia strażaków biorących udział w akcji ratowniczej i ochrona w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.

Czytaj: Projekt ustawy: 20 zł dodatku do emerytur strażaków ochotników

Skarżącemu przedstawiono tylko listę jednostek z województwa lubuskiego, więc zdecydował się na najbliższe miejsce służby, choć wiedział, że w woj. łódzkim, gdzie mieszka było 10 wolnych etatów.

 

Ważna jest dyspozycyjność strażaka

WSA w wyroku z 15 kwietnia br. oddalił skargę strażaka. Jak stwierdził sędzia sprawozdawca Piotr Borowiecki, minister i Komendant Główny Straży Pożarnej nie naruszyli przepisów postępowania administracyjnego. Prawidłowo ustalili stan faktyczny i właściwie zastosowali ustawę, wszechstronnie badając sprawę.

Sprawdź w LEX: W jakiej wysokości należy wypłacić nagrodę jubileuszową strażakowi, który we wrześniu 2018 r. miał wypłaconą nagrodę jubileuszową z tytułu 25-lecia, jednak udokumentował pracę w gospodarstwie rolnym, w wyniku czego nabył prawo do nagrody z tytułu 30 lat pracy? >

- Istotą służby w Straży Pożarnej, jak i w innych jednostkach mundurowych, jest dyspozycyjność - powiedział sędzia Borowiecki. - Ten element nie powinien być nadużywany. Komendant Główny wskazał, jakie doświadczenie absolwent szkoły powinien nabyć. Prawidłowo też zgłoszono zapotrzebowanie kadrowe dla każdego województwa i określono limity przyjęć.

Sprawdź w LEX: Finansowanie straży pożarnej i uposażenia strażaków >

Sędzia zwrócił uwagę, że skarżący nie zgłaszał od początku chęci służenia w woj. łódzkim, ten wniosek złożył dopiero po pewnym czasie. - Ktoś, kto decyduje się na służbę mundurowa musi liczyć się z poddaniem się polityce kadrowej - dodał WSA.

 Sygnatura akt II SA/Wa 636/18, wyrok z 15 kwietnia 2019 r.