"Przedsiębiorcy będą musieli skrupulatnie liczyć czas zatrudnienia danej osoby na terminowych umowach i sprawdzać, czy aby wcześniej nie pracowała ona w ich firmie. W przeciwnym razie powinni liczyć się z tym, że zawierając w przyszłości kolejny czasowy kontrakt, podpisują już w praktyce umowę stałą (nawet jeśli od zakończenia poprzedniego zatrudnienia upłynęło kilka lub kilkanaście lat). Taki skutek może wywołać rządowy projekt nowelizacji kodeksu pracy, który został już skonsultowany z partnerami społecznymi. Nie przewiduje on bowiem, że jakakolwiek przerwa pomiędzy rozwiązaniem jednej umowy terminowej i nawiązaniem kolejnej pozwala liczyć dopuszczalny limit takich kontraktów (i maksymalny czas ich trwania) od początku. 
 
 
Obecnie obowiązuje zasada, że trzecia umowa terminowa przekształca się w stałą, o ile pomiędzy poszczególnymi kontraktami nie wystąpi przerwa w zatrudnieniu przekraczająca jeden miesiąc (art. 251 k.p.). Po zmianach zatrudnienie na czas określony nie będzie mogło przekraczać 33 miesięcy, w trakcie których obie strony mogą zawrzeć maksymalnie trzy czasowe umowy. Zawarcie czwartej lub kontynuowanie współpracy po upływie 33 miesięcy będzie równoznaczne z zatrudnieniem na czas nieokreślony. Przepisy nie wskazują, że jakakolwiek przerwa między poszczególnymi kontraktami pozwoli – po podpisaniu kolejnego – liczyć wspomniany 33-miesięczny limit i dozwoloną liczbę umów (trzy) od początku.
Zatem nawet jeśli np. po dziesięciu latach pracownik wróci do dawnego pracodawcy, do limitu 33 miesięcy będzie wliczane poprzednie zatrudnienie. Podobnie zawarta po takiej przerwie umowa będzie kolejną, a nie pierwszą w rozumieniu przepisów o przekształcaniu kontraktów – wskazuje Katarzyna Dulewicz, radca prawny i partner w kancelarii CMS Cameron i McKenna.
Podkreśla, że obecna, miesięczna przerwa, która pozwala liczyć od początku wskazane wyżej limity, jest zbyt krótka.
Ale zamiast z niej rezygnować, warto zastanowić się nad jej wydłużeniem z obecnego miesiąca do np. roku – dodaje Katarzyna Dulewicz".
 
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna