Po pewnym czasie zachorowała i długotrwale przebywała na zwolnieniu lekarskim. Po wyczerpaniu okresu zasiłkowego wystąpiła do ZUS o ustalenie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, które uzyskała. Po upływie pierwszego świadczenia rehabilitacyjnego wystąpiła o kolejne, jednak zanim dostała pozytywną decyzję o przedłużeniu świadczenia, nie przyszła do pracy i nie zawiadomiła pracodawcy o przyczynie nieobecności. Zrobiła to dopiero niemal po miesiącu przebywania na świadczeniu. Dlatego ten rozwiązał z nią umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Za powód podał, że nie poinformowała go, najpóźniej w drugim dniu nieobecności w pracy, o przyczynie nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania.

Polecamy: Chcesz zwolnić pracownika z dnia na dzień? Zastosuj dyscyplinarkę

Pracownica poszła do sądu i zażądała przywrócenia do pracy. Sąd rejonowy oddalił jej roszczenia. Doszedł do wniosku, że powodem zwolnienia było niezawiadomienie pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy. Obowiązek ten jest samoistny i jest zależy od innego obowiązku, którego istota sprowadza się do „formalnego usprawiedliwienia absencji w pracy”. Pracownica złożyła apelację, ale przegrała również w II instancji.  Sąd zwrócił uwagę, że trudno wymagać od jakiegokolwiek pracodawcy, aby tolerował, że podlegli mu pracownicy nie stawiają się do pracy i nie informują go o przyczynie nieobecności.

Pracownica złożyła skargę kasacyjną do Sadu Najwyższego, ale i przed nim przegrała. SN uznał, że niemal miesięczną zwłokę z poinformowaniem pracodawcy o przyczynie nieobecności można zakwalifikować jako czyn szczególnie naganny, zwłaszcza że powódka ma wyższe wykształcenie prawnicze i zajmowała eksponowane stanowisko w firmie. Czym innym jest opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia (nieusprawiedliwienie faktycznej nieobecności pracownika w miejscu pracy), a czym innym niepowiadomienie w terminie pracodawcy o przyczynie nieobecności i przewidywanym czasie jej trwania. Ta druga przyczyna jest traktowana w orzecznictwie jako okoliczność uprawniająca pracodawcę do rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP (por. w wyroki SN z 15.03.1977 r., I PRN 21/77, oraz z 20.12.2013 r., II PK 81/13, który zapadł w odniesieniu do stanu faktycznego niemal identycznego z ustalonym w rozpoznawanej sprawie). Z obowiązku zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności w pracy nie zwalnia pracownika przyznanie mu świadczenia rehabilitacyjnego bezpośrednio po wyczerpaniu zasiłku chorobowego (wyrok SN z 27.03.2000 r., I PKN 551/99). Ten pogląd należy również odnieść do sytuacji, w której pracownikowi przyznano świadczenie rehabilitacyjne na dalszy okres, przypadający bezpośrednio po zakończeniu okresu wcześniejszego pobierania tego świadczenia.

Wyrok SN z 20.10.2015 r., III PK 8/15