Sąd Najwyższy zajmował się sprawą spółki z o.o., którą ZUS ukarał o połowę wyższą stopą procentową składki na ubezpieczenie wypadkowe. Organ stwierdził że spółka przez rok wykazywała w deklaracjach 2% wysokość tej składki, zamiast 3%. W postępowaniu ustalono, że działo się tak przez błąd pracownika firmy zewnętrznej zajmującej się  w spółce sprawami bhp. Nieprawidłowość dostrzegł ZUS w czasie kontroli, płatnik ją skorygował i zapłacił różnicę w wysokości odprowadzonych składek.

Zobacz takze: Ustalenie płatnika zasiłków w roku 2015

Spółka odwołała się do sądu od decyzji ZUS. Sąd orzekł o niepodwyższeniu składki za sporny okres. Uznał, że art. 34 ustawy wypadkowej daje ZUS możliwość ustalenia wyższej stopy składki tylko wówczas, gdy płatnik składek nie przekaże w ogóle danych lub przekaże nieprawdziwe dane, o których mowa w art. 31 tej ustawy. Ten ostatni przepis nie wymienia błędnej stopy procentowej składki wypadkowej, która może być podstawą do obciążenia płatnika karą z art. 34.

ZUS złożył apelację, która nie przyniosła jednak wygranej. Sąd wywodził, że błąd spółki mógł uruchomić procedurę sankcji z art. 34 ustawy wypadkowej, bo wskazane przez nią dane były nieprawdziwe. Jednak w tej sprawie to płatnik, weryfikując własną dokumentację w wyniku samokontroli, ujawnił popełnione błędy, zawiadomił o tym ZUS, a następnie obliczył i odprowadził składki w wysokości należnej wraz z odsetkami. O ile więc sankcja z art. 34 ust. 4 ustawy wypadkowej ma dyscyplinować płatników, to takiego skutku nie miała ta, nałożona w postępowaniu. Sąd Apelacyjny uznał więc, że nie ma podstaw logicznych i słusznościowych dla stosowania sankcji, jeśli płatnik nie tylko skorygował uchybienie, ale też usunął jego skutki opłacając składki z należnymi odsetkami.

W końcu sprawa trafiła do SN, który także nie był przychylny dla ZUS. Zwrócił on uwagę na fakt, iż odpowiedzialność płatnika składek za podanie danych do ustalenia wysokości składek na ubezpieczenie wypadkowe oparta jest na winie. Z art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej wynika domniemanie winy płatnika składek, gdy przekazane przez niego dane nie są prawdziwe. To dlatego płatnik składek ma wykazać, że błąd był niezawiniony przez niego. Jeśli jednak przedsiębiorca sam koryguje swoje błędy, zanim wyniknie to z kontroli ZUS, nie ma podstaw do nakładania na niego sankcji.

Zobacz także: Składka zdrowotna rolników w latach 2015-2016 bez zmian

SN stoi na stanowisku, że użyte w art. 34 ust. 1 ustawy wypadkowej sformułowanie „ustala” należy rozumieć w ten sposób, że ZUS jest wprawdzie zobligowany do nałożenia przewidzianej w tym przepisie sankcji, ale dopiero wtedy gdy stwierdzi fakt nieprzekazania mu danych lub przekazania nieprawdziwych danych, a płatnik nie wykaże, iż nieprzekazanie lub przekazanie danych nieprawdziwych nastąpiło, mimo zachowania należytej staranności, czyli jest następstwem okoliczności, za które nie odpowiada.

Wyrok SN z dnia 8 listopada 2013 r., sygn. II UK 147/13.