Historycznie utrwalony podział na Polskę A i B wciąż jest widoczny na rynku pracy, ale pojawiają się symptomy, które wskazują, że powoli traci on na znaczeniu – wynika z „Regionalnego Barometru Rynku Pracy” przygotowanego przez Work Service S.A. Zmianę widać wyraźnie w nastrojach pracowników. Na wschodzie tylko 1 na 10 osób boi się, że straci zatrudnienie, podczas gdy ogólnopolski odsetek obawiających się utraty pracy wynosi 18,6%. Na podział na Polskę A i B wskazują jednak deklaracje pracodawców. Rekrutacji najwięcej będzie na południu i zachodzie – w województwie małopolskim i śląskim co trzecia firma planuje zatrudniać, w dolnośląskim i opolskim co czwarta. Na wschodzie tylko co siódma.
W województwach lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim oraz podlaskim prawie 90% mieszkańców jest spokojnych o obecne miejsce pracy. Równie optymistycznie wyniki prezentują się w regionie Centralnym, obejmującym Mazowsze i Łódź, gdzie tylko 14,6% pracowników nie jest pewnych swojego zatrudnienia, podczas gdy ogólnopolski odsetek wynosi 18,6%. Dodatkowo, mieszkańcy wschodniej Polski najrzadziej myślą o zmianie pracy – 15,4%, podczas gdy wśród wszystkich Polaków odsetek ten wynosi 22,2%. Dobre nastroje pracowników nie korelują jednak z postawami pracodawców. Otóż największe zapotrzebowanie na pracowników będzie w południowej części Polski. W województwach małopolskim i śląskim aż 31,1% firm planuje rekrutacje w najbliższych miesiącach. Spore zapotrzebowanie na kadrę będzie również w południowo-zachodniej (26,5%), centralnej (25,9%) i północnej (25%) Polsce. Najmniej rekrutacji planowanych jest na wschodzie w województwach świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim i podlaskim – jedynie co siódma firma w regionie (14,6%).
Źródło: workservice.pl, stan z dnia 7 kwietnia 2016 r.