Rada przyjęła stanowisko w sprawie wsparcia pracodawców dążących do poprawy warunków pracy za pomocą programów prewencyjnych PIP i CIOP-PIB. Zaleca w nim m.in. kontynuowanie prowadzonych przez PIP programów prewencyjnych oraz prowadzonych przez CIOP-PIB informacyjnych kampanii społecznych i innych przedsięwzięć edukacyjnych dotyczących bezpieczeństwa i ochrony zdrowia. Uznaje za celowe rozwijanie współpracy inspekcji z instytutem w zakresie wzajemnego wykorzystywania wydawnictw i materiałów informacyjnych w prowadzonych kampaniach i programach prewencyjnych.Wiodącym tematem obrad był system szkoleń w dziedzinie bhp – ocena skuteczności i nadzoru nad szkoleniami. Główny inspektor pracy Roman Giedrojć poinformował, że w latach 2014-2015 inspekcja pracy przeprowadziła prawie 4,9 tys. kontroli dotyczących przestrzegania przepisów o szkoleniach w dziedzinie bhp.
Tradycyjnie największa skala naruszeń dotyczyła nieterminowego przeprowadzenia szkoleń okresowych. Nieprawidłowości w tym zakresie stwierdzono u co drugiego kontrolowanego pracodawcy. Co trzeci kontrolowany pracodawca dopuszczał pracowników do pracy bez szkolenia wstępnego, co czwarty natomiast sam także nie uczestniczył w szkoleniu bhp.
Brak programów przeprowadzonych szkoleń, stwierdzony w co trzecim zakładzie, uniemożliwił ich ocenę pod kątem spełniania wymagań, określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z 27 lipca 2004 r. w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy. Jednocześnie częstym uchybieniem, mającym wpływ na jakość szkoleń, było niedostosowanie ich programów do specyfiki danego zakładu, tj. określonych warunków pracy oraz zagrożeń występujących na stanowiskach pracy.
Szef PIP podkreślił, że obowiązujące przepisy prawa, w tym ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy, nie określają w sposób precyzyjny możliwości kontrolowania jakości szkoleń, prowadzonych na zlecenie pracodawcy przez jednostki organizacyjne szkolące w obszarze bhp. Słabej skuteczności nadzoru merytorycznego nad jakością szkoleń towarzyszy rosnąca liczba jednostek szkoleniowych działających poza systemem oświaty. Spada jakość usług szkoleniowych, co przekłada się na liczbę wypadków przy pracy, szczególnie wśród osób o krótkim staży pracy.
Czas na zmiany, które skończą z fikcją szkoleń w dziedzinie bhp – stwierdziła zastępca przewodniczącego ROP i zarazem dyrektor CIOP-PIB prof. Danuta Koradecka. Wskazała, że we wspomnianym rozporządzeniu z 2004 r. w sprawie szkolenia w dziedzinie bhp należy uściślić kryteria i wymagania dla wykładowców i ośrodków prowadzących takie zajęcia. Trzeba wyeliminować sytuację, w której pracodawca wymaga od zatrudnianego młodego behapowca, żeby on jednocześnie prowadził szkolenia. Powinna to robić wyspecjalizowana firma. Warto również upublicznić rejestr certyfikowanych ośrodków prowadzących szkolenia w dziedzinie bhp.
Rada Ochrony Pracy zapoznała się ponadto z projektem budżetu PIP na 2017 r., który omówił Roman Giedrojć. Postanowiła wspierać starania kierownictwa inspekcji o zapewnienie PIP odpowiednich środków finansowych, gwarantujących realizację ustawowych zadań i pokrycie bieżących potrzeb urzędu.