W niektórych branżach zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych jest w okresie przedświątecznym i sylwestrowym nawet dwukrotnie wyższe niż w pozostałych miesiącach.
– Największą popularnością cieszy się Święty Mikołaj i jego gwardia, czyli osoby pracujące na stanowiskach magazynierów i pakowaczy w centrach logistycznych. Koncerny międzynarodowe, które w ostatnich latach otworzyły siedziby w Polsce, szukają pracowników na stanowiska ściśle związane z pakowaniem prezentów czy wysyłką – mówi Karolina Zabilska, menadżer w Adecco Poland, firmie doradztwa personalnego.
W centrach logistycznych i przy akcjach promocyjnych można liczyć na zarobki rzędu 10-30 zł brutto za godzinę. Na zdecydowanie wyższe wynagrodzenie mogą liczyć osoby zatrudnione na stanowisku mikołaja, dużo zależy jednak od predyspozycji pracownika – najlepsi zarobią kilkaset złotych w ciągu dnia.
– Pod warunkiem, że to jest dobry mikołaj, który świetnie się prezentuje, jest empatyczny, ma odpowiednie podejście do dzieci i oczywiście sędziwą brodę – mówi Zabilska. – Zdecydowanie w tym sezonie mamy więcej stanowisk magazynowych, dla operatorów wózków widłowych, pickerów, pakowaczy, hostess, audytorów, merchandiserów oraz inne, które są związane z wzmożona pracą w branży FMCG.
Bliżej okresu sylwestrowego zwiększa się zapotrzebowanie na sprzedawców fajerwerków oraz na wszelkiego rodzaju zawody związanymi z usługami upiększającymi,czyli fryzjerów, makijażystki czy stylistki.
Jak podkreśla ekspertka, chętnych do pracy tymczasowej nie brakuje, choć nie wszystkie stanowiska cieszą się dużą popularnością. Co roku najtrudniej znaleźć pracowników do działu rybnego, sprzedawców karpi w supermarkecie – i to mimo tego, że oferowane zarobki są całkiem dobre.
– Jak co roku bardzo trudno jest też znaleźć dobrą opiekunkę lub opiekuna do dziecka na noc sylwestrową. Osoby w tym okresie nie chcą pracować. Z reguły wszyscy jesteśmy zainteresowani tym, żeby się dobrze bawić, więc o dobrą niańkę trudno– mówi Karolina Zabilska.
Co ciekawe, dużo większe niż w innych miesiącach zapotrzebowanie na pracowników sprawia, że firmy muszą mocno zabiegać o dodatkowych pracowników. Poza tym, że oferują coraz wyższe stawki, kuszą też pozapłacowymi bonusami.
Duże zapotrzebowanie sprawia, że firmy walczą o pracowników, oferują nie tylko wyższe wynagrodzenie, lecz także pozapłacowe bonusy.
– Pracodawcy zaczynają proponować coraz lepsze pakiety medyczne, prywatną opiekę, transport do firmy czy wyżywienie. Zdarzyło się, że jeden z moich klientów w Gorzowie Wielkopolskim, żeby zachęcić pracowników, proponował śniadania w miejscu pracy – mówi ekspertka z Adecco.