Takie rozwiązanie znalazło się w projekcie nowelizacji ustawy dotyczącej ograniczenia obciążeń regulacyjnych.

MPiT chce wprowadzenia "prawa do popełnienia błędu". Resort wskazuje, że większość naruszeń, które popełniają początkujący polscy przedsiębiorcy, wynika  nie z ich złej woli, lecz ma raczej charakter nieintencjonalnych omyłek. Dlatego ministerstwo chce wprowadzenia pierwszeństwa dla pouczania przed karaniem w pierwszym roku prowadzenia działalności gospodarczej przez mniejszych przedsiębiorców będących osobami fizycznymi o ile byłoby to naruszenie mniejszej wagi oraz jednorazowe (niepowtarzające się), a jego skutki zostałyby usunięte w odpowiednim terminie.

Sprawdź w LEX: Działalność gospodarcza - jakie składki zapłaci startujący przedsiębiorca? >

Ministerstwo podkreśla również, że bardzo często błędy i naruszenia ze strony przedsiębiorców są konsekwencją niejasnych przepisów, ich niespójnej wykładni dokonywanej przez poszczególne organy i instytucje, a także niejednolitą praktyką administracji publicznej. - Tym samym, słusznym jest przyjęcie, że  początkujący przedsiębiorcy, w określonych przypadkach, nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji popełnionych naruszeń - czytamy w uzasadnieniu projektu.

 


 

Pracodawcy nie mogą się czuć bezkarni

Podobne przepisy stosuje już Państwowa Inspekcja Pracy, która założyła, że pierwsza kontrola ma bardziej charakter audytu. - Pierwsza kontrola, jeśli nie ma rażących naruszeń prawa pracy, kończy się pouczeniem. To jest audyt doradczy. Jeśli w trakcie pierwszej kontroli będą rażące naruszenia prawa pracy, nie ma takiej możliwości, żeby inspektor odszedł i nie skierował sprawy do sądu albo zaproponował mandat. Nie można przecież przejść obojętnie przy naruszaniu prawa pracy - zastrzega szef Państwowej Inspekcji Pracy Wiesław Łyszczek.

Sprawdź w LEX: Pierwsza kontrola pracodawcy przez PIP >

Prezes PIP zaznaczył, że do rażących naruszeń prawa można zaliczyć m.in. niewypłacanie wynagrodzenia, niepodpisywanie umowy o pracę w sytuacji, kiedy się ona należy lub brak zgłaszania do ubezpieczenia społecznego pracownika. Szef inspekcji zwraca uwagę, że pracodawcy często zgłaszają się do PIP z prośbą o audyt - Korzystają z porad inspekcji, bo pierwsza kontrola ma często charakter doradczy. To wszystko wpływa na poprawę warunków pracy. Większość firm stosuje się do zaleceń wydanych podczas pierwszej kontroli i widnieje u nas na liście recydywistów - dodaje Główny Inspektor Pracy.

Sprawdź w LEX: Rozpoczęcie działalności gospodarczej. Niższa podstawa wymiaru składki >

Zmianę pozytywnie ocenia ekspert Pracodawców RP Piotra Wołejko. - Wpisuje się ona w Konstytucję biznesu, w myśl której miała nastąpić odnowa relacji administracji z biznesem. Przedsiębiorcy mieli przestać być traktowani jako z gruntu podejrzani, zamiast tego wprowadzono do prawa domniemanie uczciwości. Prawo do błędu dotyczyć będzie młodych przedsiębiorców, na początku ich biznesowej drogi. W obliczu często zmieniających się przepisów, niestabilnych regulacji, nierzadko trudnych do zrozumienia przez obywatela, prawo do błędu pełnić będzie rolę wychowawczą. Zamiast karać, należy pouczyć i młody przedsiębiorca wyniesie z takiej sytuacji naukę - wyjaśnia.
 
- Wiemy dobrze, że ciągle zbyt wiele kontroli jest nastawionych na znalezienie jakiegokolwiek uchybienia, wszyscy mają swoje cele kontrolne do zrealizowania itd. Wyszukuje się więc proste uchybienia, za które nakłada się kary. W przypadku młodego przedsiębiorcy (młodego stażem, niekoniecznie wiekiem) takie podejście jest kompletnie bezsensowne - dodaje.

 

Zgodnie z propozycją resortu przedsiębiorczości, wszczęcie m.in. postępowania mandatowego mogłoby nastąpić tylko jeżeli przedsiębiorca nie usunie stwierdzonych naruszeń w wyznaczonym przez właściwy organ terminie. - W przypadku gdy naruszenie takie zostanie natomiast usunięte, przedsiębiorca nie  będzie podlegał  karze - czytamy. Rozwiązanie to nie będzie dotyczyło np. naruszeń, za które grożą poważniejsze sankcje prawa karnego.  

Sprawdź w LEX: Czy osoba, która była zatrudniona na umowę zlecenie może założyć działalność gospodarczą i świadczyć byłemu zleceniodawcy usługi, korzystając przy tym z ulgi na start? >

Zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami, prawo do popełnienia błędu dotyczyć będzie wyłącznie mikro, małych i średnich przedsiębiorców będących osobami fizycznymi. Prawo do popełnienia błędu obowiązywać będzie jedynie w okresie 12 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej po raz pierwszy albo ponownie po upływie co najmniej 36 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia.

Czytaj też: Świadectwo pracy bez imion rodziców >>>>