Pozorny etat nie uprawnia do emerytury
\

Ubezpieczony nie nabędzie prawa do wcześniejszej emerytury, jeśli ostatnią jego aktywnością zawodową jest prowadzenie działalności gospodarczej. Nie pomoże mu w tym równoległe zatrudnienie na etacie, jeśli jest pozorne. W takich wypadkach ZUS zasadnie odmawia przyznania prawa do świadczenia.

Sąd Najwyższy zajął się sprawą na skutek skargi kasacyjnej złożonej przez ubezpieczonego, mechanika samochodowego urodzonego w 1948 r., który od 1978 r. prowadził sklep z zamiennymi częściami samochodowymi. W 2008 roku został zatrudniony jako pomocnik leśny, na pełnym etacie, na czas nieokreślony. Jego praca miała polegać na sprzątaniu lasu po wyrębie drzewa przez drwali. Chodziło o zbieranie gałęzi, porządkowanie terenu i zbiórkę liści. Pracodawca zgłosił go z tego tytułu do wszystkich obowiązkowych ubezpieczeń społecznych w ZUS. Po dwóch latach zatrudnienia ubezpieczony złożył wniosek o przyznanie wcześniejszej emerytury.

ZUS przy badaniu uprawnień do świadczenia poddał jednak w wątpliwość faktyczne istnienie obowiązkowego zgłoszenia z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Podczas kontroli okazało się, że ubezpieczony zainteresowany przyznaniem emerytury, wśród dowodów aktywności zawodowej nie ma pisemnego zakresu obowiązków pomocnika leśnego, ani określonego czasu pracy. Z dokumentów wynikało ponadto, że pracodawca nie wyznaczył mu godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy. Nie było również dowodów na to, że ubezpieczony przy wykonywaniu swoich obowiązków był nadzorowany przez przełożonego, rozliczany z wykonanych zadań. Okazało się bowiem, że pracodawca ich nie określił. Nie istniała również lista obecności pracownika w zakładzie pracy. Za to ustalono, że równolegle z zatrudnionym ubezpieczony cały czas prowadził sklep, w tych samych godzinach co przed podjęciem zatrudnienia. Na podstawie tego materiału dowodowego ZUS uznał, że zatrudnienie na umowę o pracę było pozorne, a zgłoszenie do ubezpieczenia miało na celu tylko wyłudzenie wcześniejszej emerytury.

Ubezpieczony nie zgodził się z decyzją z ZUS i złożył odwołanie do sądu okręgowego, a gdy tam uzyskał niekorzystne rozstrzygnięcie – do sądu apelacyjnego. W obydwu instancjach nie znalazł potwierdzenia swoich racji.

Nie dostał jej również w SN, do którego wpłynęła jego skarga kasacyjna. Sąd uznał ją jako bezpodstawną. SN stwierdził, że umowa o pracę na czas nieokreślony jak i samo zatrudnienie miały charakter pozorny. Argumentował, że zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego z tytułu stosunku pracy nie jest skuteczne, jeśli dotyczy osoby, która nie może być uznana za podmiot takiego ubezpieczenia, ponieważ nie świadczyła pracy wynikającej z umowy o pracę. Z tego powodu nie można jej przypisać cech pracownika, co powoduje, że nie można takiej osoby objąć ubezpieczeniem społecznym. W tej konkretnej sprawie skutkuje to tym, że zainteresowany nie może nabyć prawa do wcześniejszej emerytury (sygn. akt II UK 14/12).

Opracowanie: Agnieszka Rosa

Źródło: www.sn.pl, stan z dnia 18 września 2012 r.

Data publikacji: 18 września 2012 r.