Pożar w warsztacie samochodowym przy ul. Racławickiej wybuchł w piątek około godziny 10. Spaleniu uległy opony i dach warsztatu. "Było silne zadymienie, bo płonęły materiały sztuczne" - powiedział Kierzkowski.
Jak poinformował, około godziny 13. sytuacja była opanowana. Godzinę później pożar ugaszono, a około godziny 16. zakończono akcję dogaszania i sprawdzania pogorzeliska. "Nikomu nic się nie stało. Straty są tylko materialne. Nie było zagrożenia dla sąsiednich obiektów" - zaznaczył rzecznik. (PAP)