Spadek zaangażowania w pracę dobrze obrazuje najnowszy raport firmy doradczej Aon Hewitt o największym od lat spadku zaangażowania Polaków w pracę. Aż 52 proc. polskich pracowników nie czuje się zaangażowanych w wykonywaną pracę, a różnica pomiędzy Polską a Europą w tym zakresie osiągnęła rekordową wartość – 14 proc.
Poczucie sensu tego, co robimy, należy do sfery naszej duchowości – zauważa Mirosław Kłoczko, trener relacji, konsultant wartości i profesjonalny mówca. Dodaje, że w znacznej mierze wpływa to na stan naszej energii i siły życiowej.
– Nie bałbym się też użyć tutaj sformułowania: tchnąć w coś lub w kogoś ducha, czyli wywołać korzystną zmianę. Ta wewnętrzna energia życiowa ma siłę, gdy robimy coś z odpowiednim natężeniem i z wiarą, że jest to dla nas ważne, zgodne z wartościami, którymi się kierujemy. Pracując w organizacjach, w zespołach ludzkich, warto nauczyć się ustalać granice naszych relacji z innymi. Dbajmy o relacje, które warto utrzymać, a inne (o ile to możliwe) niech będą chociaż przyzwoite – radzi Mirosław Kłoczko.
Czołowy miesięcznik branży HR. Dowiedz się więcej >>
W przygotowywanej przez Mirosława Kłoczko książce pt. „Siła Ducha” autor podkreśla, jak ważne jest nasze nastawienie:
Czy trawa u sąsiada jest bardziej zielona? Może czasami tak, jednak w większości wypadków nie różni się od naszej. Nie istnieje nic idealnego. Gdy pracujesz w sprzedaży, trzeba sprzedawać. Praca w HR-ze to pomaganie ludziom w ich rozwoju i wspieranie zarządu w rozwoju firmy. Będąc właścicielem, staraj się zatrzymywać w firmie dobrych specjalistów tak długo, jak to możliwe.
Aby tego dokonać, trzeba chcieć i móc zmierzyć postępy. To fundament każdego rozwoju. Co nas powstrzymuje, żebyśmy chcieli?
Kiedy zastanawiasz się, czy w dalszym ciągu chcesz wykonywać to co do tej pory, znaczy, że już podjąłeś decyzję. A brzmi ona: „Nie”. Skracając i nieco modyfikując słowo ,,zastanawiać”, otrzymamy wyraz ,,zastany”, co można tłumaczyć jako: bez ruchu, bez chęci działania, stojący w miejscu, wahający się. A wahanie osłabia naszego ducha i wprowadza nas w stan tzw. niewiadomej. Co w takich sytuacjach robić?
Zazwyczaj tkwimy w takim stanie dłużej, a wewnętrznie podjęliśmy już decyzję. Tylko robiąc to, czego naprawdę chcemy, stajemy się zaangażowani. Natomiast wykonując to, co musimy, stajemy się ulegli.
Słynny polski himalaista Jerzy Kukuczka w jednym z wywiadów telewizyjnych, kiedy zapytano go o przyczyny jego sukcesów, powiedział, że kocha góry, że są one jego pasją. Chcąc zdobywać kolejne szczyty, trzeba jakby chcieć tego bardziej. Jeśli chce się tylko troszeczkę, to będzie za mało. Wtedy będzie się raczej szukać powodów, żeby nie zdobyć kolejnego szczytu.