Zatrudnienie w Polsce rośnie, bo poprawia się kondycja gospodarki. Produkcja we wrześniu wzrosła o 2 proc. A ponieważ jednocześnie spadły zapasy i wzrosły zamówienia, można oczekiwać dalszych wzrostów.

Sytuacja na rynku pracy, biorąc pod uwagę okoliczności, jest w Polsce całkiem niezła. – ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. – Stopa bezrobocia obniża nam się już od wielu miesięcy. Sezon letni był pod tym względem bardzo udany, również miesiące jesienne ze względu na aurę były sprzyjające i stopa bezrobocia obniżała się, jak prognozy wskazują, łącznie z październikiem.

Październikowy spadek stopy bezrobocia o 0,2 pkt proc. do poziomu 11,3 proc. (choć to poziom najniższy od października 2009 r.) raczej zakończy tegoroczne dobre wieści z polskiego rynku pracy. Lato jest na ogół okresem, gdy pracodawcy zwiększają zatrudnienie. Wraz z zimnymi miesiącami część firm zaczyna zwalniać pracowników.

Chociaż prawdopodobnie listopad i grudzień przyniosą jednak niewielkie wzrosty tej stopy bezrobocia, bo tutaj czynniki sezonowe dadzą o sobie znać, to wszystko wskazuje na to, że rok zakończymy w okolicach 11,8 proc. – prognozuje Monika Kurtek. – Będzie więc znacznie lepiej niż było na koniec 2013 i 2012 roku, kiedy stopa bezrobocia sięgała 13,4 proc.

Sytuacja na rynku pracy w przyszłym roku zależy od kondycji polskiej gospodarki. Jeżeli tempo rozwoju utrzyma się na obecnym poziomie, bezrobocie będzie nadal spadać.

– Jeżeli koniunktura się poprawia, sprzyja to spadkowi stopy bezrobocia, i odwrotnie, jeżeli koniunktura słabnie albo się pogarsza, stopa bezrobocia zazwyczaj rośnie – potwierdza główna ekonomistka Banku Pocztowego. – Oczywiście musimy mieć tutaj na względzie również czynniki sezonowe i okresy zimowy i wczesnowiosenny są jeszcze takimi okresami, kiedy ta stopa bezrobocia może nam rosnąć. Prawdopodobnie będzie się to obserwować właśnie pod koniec tego roku i na początku przyszłego.

Prognozy rozwoju polskiej gospodarki na przyszły rok oscylują wokół 3 proc. Zgodnie z najnowszymi opiniami wzrost być nieco wolniejszy od tegorocznego, ale to dlatego, że dane tegoroczne okazują się być lepsze od wcześniejszych prognoz. Tak samo rozjechać się mogą przewidywania i faktyczne dane w 2015 roku.

– Rozpoczęcie prac w budownictwie i rolnictwie powinno jednak wspierać osoby, które poszukują pracy, a więc ta stopa bezrobocia będzie nam się obniżać – zapowiada Monika Kurtek z Banku Pocztowego. – Jeżeli w drugiej połowie przyszłego roku dodatkowo koniunktura zacznie nam się wyraźniej ożywiać, to jest szansa na to, że stopa bezrobocia na koniec 2015 roku znajdzie się w okolicach 11 proc. a może nawet poniżej.