Podkomisja kończy w czwartek omawianie projektu ustawy wprowadzającej przepisy o Krajowej Administracji Skarbowej. Projekt uzupełniono o szereg poprawek zgłoszonych przez autorów projektu, posłów PiS.
Nie zostały natomiast przyjęte poprawki Krystyny Skowrońskiej (PO) dotyczące m.in. przepisu regulującego kwestie ciągłości zatrudnienia i służby pracowników oraz funkcjonariuszy administracji skarbowej i Służby Celnej.
Zdaniem przewodniczącej Zrzeszenia ZZ Służby Celnej RP Barbary Smolińskiej poprawka Skowrońskiej gwarantowała utrzymanie dotychczasowych warunków zatrudnienia, statusu i wynagrodzeń pracowników i funkcjonariuszy.
Dyskusje wzbudziły przepisy dotyczące spraw kontynuacji zatrudnienia pracowników i funkcjonariuszy w Ministerstwie Finansów. Obecni na posiedzeniu podkomisji przedstawiciele administracji skarbowej i celników zgodnie twierdzili, że zaproponowana w projekcie zmiana przewiduje, iż osoby zatrudnione w resorcie finansów zostaną funkcjonariuszami - także ci, którzy obecnie są pracownikami cywilnymi. Zwracali uwagę, że pozostali funkcjonariusze celni nie mają gwarancji, że zachowają swoje uprawnienia.
"Tu dochodzi do dyskryminacji pozostałych grup, bo my nie mamy takich gwarancji" - mówiła Smolińska.
Celnicy zarzucali autorom projektu, że chcą "obedrzeć" ich z mundurów, natomiast umundurować pracujących w resorcie finansów.
"Zapytamy wicepremiera Mateusza Morawieckiego (ministra finansów - PAP), czy wie, że w Ministerstwie Finansów będzie miał samych funkcjonariuszy" - poinformował przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej Jacek Staniszewski.
Zobacz: Pracodawcy RP: administracja publiczna powinna dawać dobry przykład w dziedzinie zatrudnienia
Zdaniem adwokata Rolanda Szymczykiewicza reprezentującego Związek Zawodowy Celnicy.pl, utrzymanie przepisu w zaproponowanym w projekcie brzmieniu prowadzi do nierównego traktowania.
Wiceminister finansów Marian Banaś zapewniał, że intencją resortu finansów nie jest różnicowanie pracowników. "Absolutnie nie ma grup uprzywilejowanych" - poinformował Banaś. Apelował, aby dokładnie czytać projektowane przepisy, które - jego zdaniem - przewidują równe traktowanie wszystkich.
Zawarte w projekcie przepisy przewidują m.in., że w ramach nowo tworzonej służby nastąpiłoby wygaśnięcie stosunku pracy czy służby, a pracownikom zostałyby zaproponowane nowe warunki pracy i służby.
Jeżeli do końca maja 2017 r. pracownicy lub funkcjonariusze nie otrzymają pisemnej propozycji określającej nowe warunki zatrudnienia albo pełnienia służby, stosunek pracy lub służby wygaśnie z dniem 31 czerwca 2017 r.
Zmiana dotyczyć może 65 tys. osób pracujących w administracji skarbowej i służbie celnej.
Zdaniem celników projekt nie daje gwarancji zachowania praw nabytych dla pracowników administracji podatkowej i Służby Celnej. Gdy funkcjonariusz lub pracownik nie otrzyma propozycji pracy do 30 maja 2017 r., nie będzie mógł się odwołać do sądu.
W ubiegłą środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o KAS, która ma skonsolidować obecną Służbę Celną i skarbową oraz urzędy kontroli skarbowej. Projekt popiera rząd, ale krytykuje opozycja. Skutków zmian obawiają się przede wszystkim celnicy.
Według ministerstwa finansów powołanie KAS umożliwi realizację jednego ze strategicznych celów rządu, czyli "odbudowę dochodów własnych państwa polskiego", a także zwiększy dochody podatkowe do budżetu.
Wiceminister Banaś przekonywał podczas konferencji prasowej, że obecnie między służbami skarbowymi nie ma odpowiedniego przepływu informacji, co wykorzystują grupy przestępcze, które w ostatnich latach bardzo się rozwinęły. Zapewnił, że nieprawdą jest, iż projekt likwiduje Służbę Celną, powstanie bowiem służba celno-skarbowa.
Zapowiadany przez Ministerstwo Finansów projekt wpłynął do Sejmu na początku czerwca, jako druk poselski. W uzasadnieniu wyliczono główne cele powołania KAS: ograniczenie skali oszustw podatkowych; zwiększenie skuteczności poboru należności podatkowych i celnych; zwiększenie poziomu dobrowolności wypełniania obowiązków podatkowych; zapewnienie obsługi klienta na wysokim poziomie; obniżenie kosztów funkcjonowania administracji skarbowej w relacji do poziomu uzyskiwanych dochodów budżetowych; rozwój profesjonalnej kadry.
Zgodnie z projektem w miejsce funkcjonujących obecnie służby celnej i skarbowej oraz urzędów kontroli skarbowej zostanie powołana Krajowa Administracja Skarbowa. Obecnie służby działają w modelu rozproszonym, każda z nich ma niezależne systemy informatyczne, bazy danych są rozproszone i nie ma bieżącej wymiany informacji między nimi. KAS ma być podporządkowana ministrowi finansów, jej szefem ma być wiceminister finansów.
Zmiana miałaby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2017 r. (PAP)